Data: 2006-08-02 10:39:21
Temat: Re: Technologia w społeczeństwie
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta.onet.pl)@tutaj.nic> napisał w
wiadomości news:eaolvb$ti4$1@news.onet.pl...
> Samochód wyłącznie na baterie (6831 sztuk, takich zwykłych, od notebooka)
> rozpędza się do 100 km/h w 4 sekundy, wyciąga 210 km/h, no i ma
> zasięg 400 km. I teraz najważniejsze (przeliczyłem baaardzo szacunkowo
> na polskie warunki) - wydatki na "paliwo" to 4 grosze na kilometr
> (niestety, bez specjalnych szaleństw na szosie). Sto kilometrów
> to 4 złote, mniej więcej tyle w Polsce płacimy za litr benzyny (co
> prawda, w dwóch trzecich obciążonej podatkami).
>
> Pojazd tankuje się przez trzy i pół godziny, z gniazdka 230V o wydajności
> 70 amperów.
>
> To jeszcze droga zabawka, koszt wzmiankowanych baterii to jakieś
> 150 tysięcy złotych (o ile jestem na bieżąco z cenami). Przy optymistycznym
> założeniu, że akumulatory wytrzymają tysiąc cykli ładowania/rozładowania,
> koszt przejechania kilometra wzrośnie dziesięć razy. I zipa dumna z próby
> ominięcia akcyzy dowalanej w UE i Polsce na benzynę czy olej napędowy.
tyle, że niestety po 400km stoi 3.5 godziny. Oczywiście, o ile jest tam
odpowiednia ładowarka. Poza tym te baterie niekoniecznie muszą stanieć, no i
nie policzyłeś reszty samochodu + ładowarki :)
> Niemniej (i nie więcej) przypuszczam, że za -naście albo -dziesiąt lat
> większość samochodzików będzie na bateryjki, albo bateryjkami będzie
> wspomagane (mam na myśli różnego rodzaju napędy hybrydowe).
> Może ukrócone będzie wreszcie finansowanie bandyckich reżimów,
> przypadkowo dysponujących ropą, która im za darmo tryska z ziemi.
zamiast tego będzie finansowanie rodzimych bandyckich reżimów. Nie wyobrażasz
sobie chyba, że panśtwo dopuści do tego, żeby kierowcy jezdzili po kosztach
paliwa :) Samochód NIGDY nie będzie tani w eksploatacji. Ktoś musi płacić na
dzieci Vesemira ;)
pozdrawiam
entrop3r
|