Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Jolanta Pers" <j...@W...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: The Body Shop we Wroclawiu
Date: Mon, 12 Nov 2007 10:30:21 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 37
Message-ID: <fh99vt$5ph$1@inews.gazeta.pl>
References: <fgmgho$eoa$2@inews.gazeta.pl> <fgptc8$nca$1@inews.gazeta.pl>
<fgson6$nfg$1@achot.icm.edu.pl> <fgss4u$fct$1@inews.gazeta.pl>
<fguq4o$omt$1@inews.gazeta.pl> <1...@i...frompoznan>
<fgutui$a87$1@inews.gazeta.pl>
<32aaai6z6lew.1uj500hoicx4t$.dlg@40tude.net>
<fh2u7a$9ne$1@inews.gazeta.pl>
<18pfhizre03jc$.1514m7gguow26.dlg@40tude.net>
<fh4f5g$p8l$1@inews.gazeta.pl>
<14t70jv1fca5q.1ae5w26zdegi0$.dlg@40tude.net>
<fh5d97$m3a$1@inews.gazeta.pl>
<1...@4...net>
<fh78ab$jkc$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 83.238.120.250
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1194863421 5937 172.20.26.243 (12 Nov 2007 10:30:21 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 12 Nov 2007 10:30:21 +0000 (UTC)
X-User: jop
X-Forwarded-For: 172.20.6.164
X-Remote-IP: 83.238.120.250
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:147426
Ukryj nagłówki
Katarzyna Kulpa <k...@h...pl> napisał(a):
> prawdziwa tandetna masówka to jest H&M. sorry, w życiu nie zgodzę się,
> że to ten sam poziom - spódnica z H&M jest uszyta krzywo i byle jak, z
> rozłażącej się na szwach tkaniny - podobnej z M&S nie mogę niczego
> zarzucić.
Ile razy tam zaglądam, nie mogę się nadziwić, że to wszystko jest takie
wymiętoszone. No, rozumiem, pakują to próżniowo, żeby jak najwięcej władować
do tego kontenera na statku płynącym z jakiejś Indonezji, ale na litość,
jednak wiele osób odrzuca ciuch wyglądający jak wymamlany.
Mam od nich kilka, dosłownie kilka rzeczy, np. fantastyczny kostium z
żakietem z szalowym kołnierzem, z dopasowanym do niego kolorystycznie
żakardowym szalem, ale to był po prostu fart nad farty.
> no ale cały czas tłumaczę, że ja przy żadnych kasach nie stoję, bo mi
> do domciu przynoszą. po galeriach się włóczę w celach niespożywczych -
> z reguły ciuchowych i towarzyskich.
/aol.
Mój ulubiony prowajder żarcia/chemii gospodarczej uruchomił sklep
internetowy. Goodbye, wleczenie mineralnej, ziemniaków, papieru toaletowego i
proszku do prania.
A galerie handlowe, nie ukrywam, lubię, bo są wygodne, po prostu wygodne. Pod
jednym dachem i za jednym wyjściem (=za jednym parkowaniem) kupię spodnie dla
siebie, kurtkę dla TŻ, w Duce prezent dla kumpeli, w Empiku jakąś książkę, w
Kuchniach Świata zapas zielonej pasty curry i przyzwoitą herbatę. I jeszcze
na koniec na dobrą kawę pójdę, o, albo i na sushi.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|