Data: 2012-06-18 11:04:55
Temat: Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.
Od: "Andy Niwinski" <a...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Animka" <t...@w...pl>
>
> Ja wczoraj przechodzilam koło Lidla, ale tam nie wstąpilam. Już tam nigdy
> chyba nie wejdę. Nic już w Lidlu nie kupię. Wczoraj wyciągam z lodówki
> słoik z moimi ulubionymi powidłami śliwkowymi, który był niedawno
> napoczęty, słoik mocno był zakręcony, pokrywka przyssana.
Oczywiście, otwarty słoik i przyssana pokrywka. To się może zdarzyć tylko u
Animki.
> Przyglądam sie tym powidłom, bo coś mi się niepodoba i dostrzegam pleśń.
> Także na obrzeżach słoika. Z wściekłością pieprznęłam go do kosza na
> śmieci i wyciągam z lodówki inny słoik - z dżemem wiśniowym (połowa dżemu
> była już zjedzona). Otwieram, a tam już tej zieloności, czyli pleśni
> sporo.
> Nigdy nie było takich sytuacji z dżemami i powidłami kupionymi w innych
> sklepach.
> Żegnaj Lidlu :-(
>
Szczęśliwy Lidl.
I znowu, gdybyś uruchomiła tą osamotnioną szarę komórkę, to może
wybierałabyś dżem ze słoiczka czystą łyżeczką. A pleśń by cię cieszyłą, bo
świadcza o braku konserwantów w słoiku.
|