Data: 2003-06-04 10:31:22
Temat: Re: To co ze ze Szwecji...
Od: "gdaMa" <g...@n...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
*madzik* wrote:
>> ser zolty Arla Grave
> (a nie Gr_e_ve? ostatnie e z akcentem uchylnym)
> potwierdzam, bardzo dobry, leciutko orzechowy, dlugie terminy waznosci
> (ca 80-100 SEK za kg; 100 sek = ca 46 pln).
Ja tam osobiście wolę śmierdziucha Brännvinost (ser bimbrowy) - ostry w
smaku i strasznie "jadący skarpetkami".
Tego mi w Polsce brakuje podziału serów na ostre, półostre i łagodne - w
większości sa sery łagodne:-(
dodam jeszcze do listy zakupów:
Fix Knorra Mousaka, Fransk Potatisgratäng (zapiekana ziemniaczana
francuska) i inne
Pepparmix - mieszanka pieprzu
Citronpeppar - pieprz cytrynowy (mieszanka)
Allroundkrydda - taki miszmasz przyprawowy i inne
Oleje do maserowania mięcha na grill
Prinskorvar (malutkie paróweczki)
Lingonsylt w ilościach hurtowych (my kupujemy w 2,5 kilogramowych
kubełkach :-))
Odkąd dostałam przepis od WMA na köttbullar to już nie "sprowadzam" ich
do Polski bo wcześniej to tez w ilościach hurtowych kupowałam köttbullar
firmy Mammascans
--
Pozdrawiam,
gdaMa (Magda)
|