Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Tolerancja dla diet i ich tworcow ;-), Bylo: nalesniki
Date: Sun, 31 Aug 2003 12:57:55 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 72
Sender: k...@p...onet.pl@l2434.biaman.pl
Message-ID: <biskbf$lbd$1@news.onet.pl>
References: <bicesh$2gjc$1@foka.acn.pl> <bicfds$fla$1@inews.gazeta.pl>
<bicg08$hq5$1@inews.gazeta.pl> <bicif2$mto$1@news.onet.pl>
<bicpnj$1a7k$1@foka1.acn.pl> <biflmp$261j$1@foka1.acn.pl>
<bifno6$k50$1@news.onet.pl> <biifq4$30vb$1@foka1.acn.pl>
<bij1vn$je5$1@news.onet.pl> <bik7u5$opt$1@nemesis.news.tpi.pl>
<bikprb$bnr$1@news.onet.pl> <bin60k$rh4$1@nemesis.news.tpi.pl>
<4...@j...jasien.net>
<binc57$942$2@inews.gazeta.pl>
<4...@j...jasien.net>
<bio5pc$42n$1@inews.gazeta.pl> <bipo9u$17j$1@inews.gazeta.pl>
<biq6t2$7vh$1@inews.gazeta.pl> <biqnsf$nbg$3@inews.gazeta.pl>
<bird4o$jh2$1@inews.gazeta.pl> <bish5h$9hg$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: l2434.biaman.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1062327471 21869 212.33.82.34 (31 Aug 2003 10:57:51 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 31 Aug 2003 10:57:51 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:22127
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Hafsa" <m...@p...postem> napisał w wiadomości
news:bish5h$9hg$1@inews.gazeta.pl...
>
> Widzisz, i ciagle jestesmy w punkcie wyjscia.Bo na pewno lekarze optymalni
> maja swoje obserwacje, czytalam np o ginekologu prowadzacym ciaze u
> optymalnych przyszlych matek, tyle,ze jego obserwacje sa opisane w pismie
> popularnym a nie naukowym i tu caly problem.
No niestety... z pewnością nie wszystkie teksty pisane przez lekarzy na
podstawie własnej praktyki, mogą trafić na łamy pism medycznych. Tam też
działa porządek. Przeciętny lekarz swoje obserwacje może schować do
szuflady...
> No wlasnie, to jest niehumanitarne, ludzie to nie kroliki doswiadczalne,
> szczury w laboratorium itd
W samym szpitalu raczej nie mają wyboru leczenia, i dlatego są leczeni
tak - a nie inaczej, albo mogą się wypisać ze szpitala na własne żądanie.
> Sęk w tym, że zwykle nigdy nie przewidzi się, ile pacjent będzie żył-mogą
to
> byc 2 miesiące,ale pacjent ma zawsze nadzieje na wyzdrowienie i czepia sie
> kazdej jednej metody, cudownej wody, uzdrowiciela, wszystkiego, nie
> dopuszcza do siebie mysli o tym,ze wkrotce umrze, a bywa i tak,ze wbrew
> medycynie-zyje i zyje i zyje...
I też nikogo z doktorantów tacy pacjenci jako temat badań nie interesują.
A przecież to bardzo intrygujące zjawisko szukać odpowiedzi: jakie są
wspólne czynniki występujace u pacjentów z nowotworem żyjących dłużej niż to
rokuje medycyna?
Tylko kto miałby interes poświęcić kilka lat na wykonanie badań i odpowiedzi
podcinającej gałąź na której badacz i jego promotor właśnie siedzi???... ;)
> A swoja droga , czytalam w " Zywieniu optymalnym" że zaawansowanego
procesu
> nowotworowego wyleczyc nie mozna.Byc moze JK napisal te slowa opierajac
sie na swoim doswiadczeniu-jakim ,
Gdzieś wspomniał, że być może, kiedyś wypowie się o przebytych własnych
chorobach. Na razie o tym nigdzie nie pisze.
bo ksiazka jest adresowana do
> ludzi bez wyksztalcenia medycznego ale dla laika.
Wszystkie obszerne badania i medyczne opracowania chorób na podstawie
własnej wiedzy i praktyki J.Kwaśniewski przedstawił w swoim czasie
ekspertom w dalszych celach badawczych oraz do oceny merytorycznej.
Trudno, żeby ksiązki dla wszystkich zawierały takie teksty.
Byłoby to głupie nie trafiłoby do przeciętnego odbiorcy. On już gdzieś to
wyjaśniał: wobec szlabanu na samej górze, podjął decyzję napisania
bezpośrednio do pacjentów i przedstawienia Diety Optymalnej w formie
książki. A były to czasy, kiedy i z wydaniem książki były trudności.
TO samo tyczy sie chorob
> uwarunkowanych genetycznie, wadach i brakach enzymow,co jest logiczne i
> zrozumiale.
Obecnie na wady genetyczne nic nie można poradzić (w przyszłości medycyna
będzie prawdopodobnie leczyć w oparciu o genetykę), ale na braki enzymów ma
wpływ także rodzaj diety, to ona wymusza ich produkcję, ich ilość, rodzaj,
lub zaniechanie ich produkcji - gdy przy określonym pożywieniu są wyraźnie
zbędne w takich ilościach jak na innym składzie pożywienia. Kazdy z nas
codziennie wpływa na produkcję tych enzymów za pomocą codziennych wyborów
żywieniowych.
--
Krystyna*Opty* K...@p...onet.pl
Cechy genetyczne są jak nabity pistolet,
ale to środowisko pociąga za spust.
|