"Ikselka" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:fddr3s$bl1$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Panslavista pisze:
> > "Ikselka" <i...@p...onet.pl> wrote in message
> > news:fddq48$ek9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >> Tomasz pisze:
> >>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał > Mleko słodkie
> >>> zagotować w dużym garnku, do wrzącego wlać lekko
> >>>> rozbełtane mleko zsiadłe. Ogrzewać i mieszać powoli, aż widać będzie
> >>>> wyraźne grudki sernika i przezroczysty płyn między nimi.
> >>> Chyba cos w tym jest, tak jeszcze nie probowalem.
> >>> Moje pytanie czy to o czym piszesz robilas z pelnego mleka prosto od
> > krowy
> >>> czy z pasteryzowanego z kartonu. Rzecz w tym ze na mleku od krowy
> > oddziela
> >>> sie na wierzchu dosc gruba warstwa smietany. Ja nie chcialbym jej
> > zbierac
> >>> tylko wszystko pozostawic w serze i to caly moj problem.
> >>>
> >>> --
> >>> Tomasz
> >>>
> >>>
> >>>
> >> Oczywiście, że robiłam. Moja starsza córka jako dziecko jadła taki
serek
> >> tylko - my też, przy okazji :-)
> >> Trzeba mleko zsiadłe z tą śmietaną na wierzchu właśnie delikatnie
> >> rozbełtać, aby się znów lekko wymieszało ze śmietaną.
> >> Sposób z wlewaniem do wrzącego mleka mleka zsiadłego jest o tyle dobry,
> >> że nie grozi przypalenie sernika na dnie oraz konsystencja jest w sam
> >> raz, ser nie jest "przegotowany", nie ma twardych grud, jest aksamitny,
> >> lecz jędrny.
> >
> > Dobry na dwa litry, ale nie na np. 50...
> >
> >
> >
> Ale na 10 - jak najbardziej :-)
> PS. W mojej podstawówce panie w kuchni gotowały mleko na "Szklankę mleka
> dla każdego ucznia" na ogniu, w garnkach chyba 30-litrowych, więc nie ma
> problemu. ważne, aby nalewać mleko do garnka dobrze zmoczonego zimną
> wodą - nie przywrze, o ile będzie się wolno podgrzewać.

Masz takie gary?