Data: 2014-06-14 18:17:27
Temat: Re: Trojański...
Od: Zbyszek Zarzycki <z...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu czwartek, 12 czerwca 2014 20:31:02 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
> ...drut z bakteriami?
>
> http://tvc24.pl/media/files_manager/images/poster_ne
ws/kwiecien/DSC05334.JPG
>
>
>
> Wbijanie drutu z ceną w jedzenie - praktyka powszechna, ale czy ktoś ten
>
> drut kiedykolwiek myje i czy taka błahostka jak drucik wyjęty np z mięsa
>
> nie trafia przypadkiem do wspólnego pudełka z tymi od wędlin i czy w ogóle
>
> jest jakikolwiek rozdział w tym względzie? Czy ten drobny nieistotny dla
>
> kogokolwiek przedmiocik jest w ogóle ujęty w procedurach hacapowskich
Nie jest, HACCP dotyczy produkcji nie sprzedaży.
> czy
>
> innych tzw dobrych praktykach higieny/epidemiologii w sklepach?
>
Jest. Procedura SANEPID mówi o okresowej sterylizacji wszystkich elementów mających
bezpośredni styk z żywnością.
Okres zależy od wielu czynników.
A jak ma się do tego praktyka to jak wiadomo bywa różnie.
>
>
> Wszystko prze to, że w końcu POSZŁAM DO SKLEPU PO WĘDLINĘ!
>
> Pani spytała mnie, czy krojoną, czy w kawałku. Wprawnym okiem oceniając
>
> odległość drutu od uciętego brzegu batonu kiełbaski lisieckiej
>
> odpowiedziałam "proszę w kawałku, ale proszę uciać przed miejscem, gdzie
>
> był wbity drut, a nie w tym miejscu albo po."
Dobre, dobre. Pani sklepowej nie należy się dziwić, mogła jeszcze paść na podłogę,
oczywiście ze śmiechu. Kupujesz w sklepie papier toaletowy we flaku i Twój największy
problem to kawałek drutu.
Raczej się zastanawiaj czy papier przed zapakowaniem i dodaniem przypraw był używany
czy nie.
--
ZZ@private
|