Data: 2000-08-20 07:53:03
Temat: Re: Truskawki
Od: "MORGANO" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Wojtek Maj <w...@s...pekao.com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@s...pekao.com.pl...
> >
> > >
> > > Jestes chyba jednym z nielicznych panow, ktorzy lubia tego rodzaju
> > obiadki. Tzn. makaron lub inne kluchy czy ryz na slodko. Przewaznie
spotykam
> > sie z opinia ze to nie obiad. Moj ojciec zawsze mowil: "bardzo dobre, ale
co
> > dzis jest na OBIAD?"
> > Ja osobiscie jak najbardziej jestem ZA i pewnie w najblizszych dniach
uracze
> > sie daniem Twojego pomyslu.
> > Pozdr
> > Asia
>
> No to ja chyba też. Przy czym w sezonie truskawkowym to ja jadam na
śniadanie
> truskawki ze śmietaną i popijam kefirkiem z truskawkami, na obiad truskawki
ze
> śmietaną i ryżem lub (lepiej) makaronem i zupa truskawkowa a na kolację to
tylko
> kromkę chlebka z masełkiem. I mkefir z truskawkami. Tak przez tydzień, dwa.
> W. Maj
Nie zapomnij mieć pod ręką numeru telefonu do pogotowia ratunkowego. Najlepiej
dzwonić od razu nim zaczniesz jeść dojazdy bardzo długo trwają i mogą nie
zdążyć :-)))
A propo. Jedna starsza Pani też chciała sobie zrobić kurację owocową. Przez
dwa tygodnie codziennie zjadała po 2 kilogramy czereśni. I co tylko cudem się
uratowała bo w tym czasie miała otłuszczoną wątrobę. Węglowodany zjedzone i
przetworzone na tłuszcz z powodu braku białka nie miało co spalać. Zasada jest
bardzo prosta aby żyć codziennie musimy dostarczać do naszego organizmu
białko. BEZ BIAŁKA NIE MA ŻYCIA i o tym należy pamiętać. Jeżeli nie
dostarczymy białka do naszego organizmu to niestety aby utrzymać nas przy
życiu musi sięgać po zapasy czyli do kości. Po co? Niszczyć własny organizm
nieodpowiednim sposobem odżywiania się. Morgano
|