Data: 2005-07-13 11:37:16
Temat: Re: U progu pierwszej klasy
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In news:db2gkm$gmv$1@nemesis.news.tpi.pl,
GochaBielsko <g...@w...pl> napisał/a:
> Witam,
> Jestem przerażona faktem, który nastapi za półtora miesiąca - moje
> bliźniaki idą do pierwszej klasy.
> Niestety zerówka fatalnie przygotowała ich szkoły, nie umieją ani
> czytać, ani pisać, nie wspomne o liczeniu. Staram się teraz to z nimi
> nadrobić, ale jakoś nie wychodzi. Pomóżcie jak zachęcić ich do nauki?
> Chciałabym, żeby chociaż literki i cyferki znali :(
>
Maja w zeszłym roku szła do pierwszej klasy. Nie znała właściwie literek.
Znaczy znała, ale myliła kompletnie i przeczytanie wyrazu to był mały
koszmar. Po niecałym roku była najlepsza w klasie z czytania i poszła na
konkurs międzyszkolny. Wszystko zalezy od zaangazowania i podejścia
wychowacy. Ja bym dzieciakom dała spokój, jesli w zerówce się nie nauczyły,
to w wakacje tym bardziej się nie nauczą, zwłaszcza, że teraz sa jakies nowe
metody nauki czytania i nie składa się już liter - tak jak uczono mnie.
Pozdrawiam
Tatiana
--
Czemuż za jeden grzech ma tylu padać,
społem za cudzą winę odpowiadać
/Wiliam Szekspir/
|