Data: 2005-12-06 13:30:25
Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: Gamon' <robaczyfka_M@LPA_gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc!
Mirek wrote:
> styropian rzeczywiscie był na suficie w dwóch pokojach ale wyglądął
> ohydnie i go zerwalismy
Moze wlasnie byl dlatego, ze za bardzo niesie glos.
> byc może coś słychać ale to normalne w blokach i każdy musi z tym żyć
>
Z tym sie nie zgodze:
1. w starych blokach sasiadow slychac tylko wtedy, gyd naprawde
zachowuja sie glosno (imprezki itp.) - doswiadczenie z kilku miejsc
zamieszkania :D
2. zyc trzeba umiec z innymi, a nie zakladac, ze jak nam cos nie
przeszkadza, to innym tez nie powinno (np. ujadajacy przez pol dnia lub
nocy pies wlascicielowi na ogol nie przeszkadza, a innym nerwy szarpie)
> a my zachowujemy się na prawdę normalnie - nie robimy żadnych imprez
> ani nic z tych rzeczy
Imprezy to jedno, a halas, z ktorego mozesz sobie nie zdawac sprawy, a
ktory 'wytwarzasz' to drugie. Ludzie czesto np. nie zdaja sobie sprawy,
ze klamki przy drzwiach nie sluza tylko i wylacznie do ich otwierania,
ale rowniez zamykania, a dziecko odbijajace o sciane od godziny pileczke
ping-pongowa jest tak ^%(&%(&^7 ze czlowiek moglby je udusic golymi
rekami ;)
Pozdrawiam,
robal.
|