Data: 2010-02-08 14:58:44
Temat: Re: Uczciwość małżeńska
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hkp88t$dfp$1@news.onet.pl...
> Przemysław Dębski pisze:
>> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
>> news:hkp4qs$38p$1@news.onet.pl...
>>
>>> Wiesz, dojrzały partner wie, że kusi :-) (bo jego też kusi).
>>> Ale wierzy, ma zaufanie (frazesy, czy podstawowe wartości?), że druga
>>> strona zachowa się po prostu uczciwie i dokona właściwego wyboru.
>>
>> Z jakiegoś jednak powodu, żadna ze stron nie chce tej sprawy postawić
>> jasno. Chyba jednak nie jest tak bajkowo jak opisujesz :)
>
> Nie, po prostu Vilar posiada 2 uczciwości. Jedną względem siebie,
> a drogą wobec partnera i tą pierwszą uczciwość dopasowuje do tej drugiej.
> Gdy kiedyś się wyda, że partner był raz bardziej uczciwy wobec siebie,
> to powstanie uczucie krzywdy i straty.
> Straty uczciwości wobec siebie, która na darmo została poświęcona w imię
> tej drugiej.
> ENder
Słusznie moim zdaniem prawisz o zjawisku, tak to mniej więcej też widzę. Ale
skąd Ci się tu konkret w postaci Vilarki przyplątał - tego nie wiem.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|