Data: 2011-12-13 11:46:15
Temat: Re: Uplywajacy czas, a podejmowanie decyzji.
Od: Marcin <m...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 13 Gru, 12:36, Lebowski <lebowski@*****.net> wrote:
> W dniu 2011-12-13 11:57, było cicho i spokojnie, aż tu Marcin jak
> pierdolnie:
>
> >> No ale przecie najcz ciej inne czynniki s decyduj ce, a przynajmniej
> >> tak samo wa ne.
>
> > No ale przeciez ja nie pytam o inne czynniki jak tylko o fakt
> > uplywajacego czasu. Wyglada na to jakbym byl naklaniany do zadania
> > pytania, na ktore ktos inny zna odpowiedz. Mnie teraz interesuje ten
> > jednek konkretny aspekt i to jest osia problemu.
>
> Czas nie bardzo moze byc samodzielnym kryterium w procesie podejmowania
> decyzji, poniewaz jednemu bedzie sluzyl do jej weryfikacji, a innemu
> wzmocnienia swojej prokrastynacji.
> To o co pytasz jest w literaturze, tyle ze rozsiane po ksiazkach i w
> roznych kontekstach.
Moglbys podac tytuly ksiazek, ktore ten temat traktuja?
|