Data: 2001-05-27 19:01:54
Temat: Re: Vis-a-Vis
Od: "Agata Solon" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Po namyśle stwierdzam, że masz rację. Przyczyna tego taka, że w moim domu
rodzinnym (zapewne błędnie) tak robione mięsa były zawsze nazywane
pieczeniami. W każdym razie moja przyjaciółka robiąca taki schab -
analogiczne przyprawy - wyłącznie w piekarniku też osiąga efekt soczystości
i łatwości gryzienia i twierdzi, że kluczowym czynnikiem decydującym o
miękkości jezt nie za długi czas pieczenia, i głównie chodziło mi o
zwrócenie uwagi szanownych grupowiczów na to zagadnienie. Czyli reasumując -
czy duszony, czy pieczony - długo poddawany obróbce cieplnej łykowacieje i
schnie. Zupełnie inna historia, jeżeli komuś to nie przeszkadza i dla
chrupiącej skórki się poświęci. Ja jestem obecnie w fazie uwielbienia dla
mięs soczysto-miękkich...
Agata Solon, naturalna, chyba też zrobię&duszone ze szczypiorkiem pieczarki
Użytkownik Agnieszka Litwin <a...@a...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9er8n1$p78$...@n...tpi.pl...
> Witaj!
>
> Moze sie nie znam ale moim skromnym zdaniem to co ty robisz to schab
duszony
> a nie pieczony(
> i pewnie dlatego taki miekki i soczysty. Ale pierczony zawsze ma taka
> swietna skorke i to nic ze czasem wychodzi zujacy (ale tylko czasem wiec
to
> pewnie od schabu zalezy)
> Aga ktora juz dawno schabu nie robila i ochoty nabrala i zrobi
>
> --
>
> _______________________________________________
> a...@a...com.pl
> http://nasze-dzieci.dobrestrony.pl/dzieci/julia_litw
in/index.htm
>
>
>
>
>
|