Data: 2007-12-07 11:33:07
Temat: Re: WEDZARKI
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 7 Dec 2007 12:29:41 +0100, Panslavista napisał(a):
> "Ikselka" <i...@p...onet.pl> wrote in message
> news:xtmblpirkxl2.n8cmwuem9s8d.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 7 Dec 2007 12:13:31 +0100, Panslavista napisał(a):
>>
>>> Na zimno wędzi się nawet dwa tygodnie. Nie masz racji - większa
>>> wędzarka
>>> do tego zabezpieczona siatkami przed intruzami jest doskonałym miejscem
>>> przechowywania wędlin,
>>
>> Jak sie rozpędzimy, to kto wie? - może sprawimy sobie dużą, murowaną...
>> Zwlaszcza jak sie rodzina powiększy - wnuki i te sprawy ;-)
>>
>>> a w życie można nawet do roku... Bez chłodziarek -
>>> rozmnażalników odpornych bakterii.
>>
>> E, bałabym się. Wolę kupić ladę chłodniczą w razie potrzeby, żeby było
>> chłodno i wieksza przestrzeń dla przewiewu.
>>
>>
>> --
>> XL wiosenna
>
> Jak ma się miejsce to warto przemyśleć budowę pieczki ruskiej (z
> miejscem do spania (doskonałe na choroby wiekowe), z banią (sauna), grillem,
> rożnem na całego wołu (napędzanym silnikiem elektrycznym), suszarką warzyw i
> grzybów, wędzarnią (dwie - osobna na ryby) i miejscem robienia przetworów -
> zabezpieczonym przed gryzoniami i owadami. Całość w postaci pawilonu z
> altaną na wypadek deszczu - do posiedzenia przy sączeniu płynów
> rozgrzewających i chłonięciu wilgoci z powietrza przy szumie kropel na
> dachu...
I to wszystko na jedno życie? - chyba zbyt wiele... już bym nie miała czasu
na internet ;-)
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie potrzebują
też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem nie
zaszkodziwszy." Franz Kafka
|