Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.g
azeta.pl!not-for-mail
From: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Walczyć??? (długie)
Date: Mon, 6 Oct 2003 19:25:24 +0200
Organization: Z. Bocznica w Gliwicach
Lines: 65
Sender: z...@w...pl
Message-ID: <1...@...bocznica.gliwice.pl>
References: <y...@...bocznica.gliwice.pl>
<3...@n...onet.pl>
Reply-To: z...@w...pl
NNTP-Posting-Host: 217.153.42.130
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1065518800 18860 217.153.42.130 (7 Oct 2003 09:26:40 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 7 Oct 2003 09:26:40 +0000 (UTC)
Summary: .: powered by didziak (r) :.
X-Face: &%Vtd.kRo@"J=l'rLPnL,.DC$$M6oxy-*eDM-21-PqR}Z#dtmRja/)'8b8Azq99]BUYN`~|
<(JxOGuDHR%&x+`=AtoX4Z?M4l7oxYp^nr0%ZdglE=+i?s`cz)7e~53_}GP+(e+Q~&z{0
X-User: krecik
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.5.1 Hamster/2.0.0.0
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:49130
Ukryj nagłówki
Wprąciłem się, gdyż Natalia i te mądrości wymagają mojej stanowczej
erekcji:
>> Hm, a może facet coś niucha, skoro tak może (całą noc zabawiać się, aż
>> do 11 rano)? Jeśli nie amfetamina (bo może za krótko trzymałoby go),
>> to może chociaż leciutkie: trawa, haszysz, itp?
>> Jeśli bierze amfetaminę, możesz trafiać na jego tzw. 'zejścia' - gdy
>> jest marudny, drażliwy, nerwowy i nie da się z nim porozmawiać.
>>
> Owszem, coś tam bierze na tych imprezach od czasu do czasu i jest to głównie
> trawa i różne tabletki typu extaza itp. Na zjścia kiedyś też mi się "udawało"
> trafiać.
Słuchaj, a czemu Ty go sponsorujesz, że tak zapytam?
Skoro mówisz o tym tak normalnie (dla mnie też tableta nie jest żadnym
'UFOludkiem' :>), to znaczy, że o tym wiesz i żadna to dla Ciebie
nowość?
Hm... zgłupiałem - robisz kolesiowi za mamę pracującą na jego
kieszonkowe, by miał na weekendowe imprezki?
>> Chyba, że to nie na parkiecie zabawa (bo IMHO nie wytrzymałby
>> 12-godzinnego maratonu na parkiecie bez wspomagaczy - ot tak, na
>> czysto).
> Zabawa jest na parkiecie, ale nie przez 12h, są przerwy na picie, rozmowy z
> innymi ludźmi, dyskusje i chyba odpoczynek też.
Po amfie i w klubie rozmowy, picie, dyskusje i odpoczynek?
Wolne żaty, moja Pani :)
Znajomy po polfiastym maratonie techno w Spodku stanął w domu na wadze
3 kg chudszy.
>> Zawsze takim cieniarzem był? Zastanów się (jeśli kiedyś było
>> inaczej!), gdzie daje upust swoim potrzebom...
> Nie zawsze było aż tak, ale raczej nigdy nie należał do "ogierów". Może to
> śmiesznie, ale chyba do momentu ślubu nigdy nie powiedział: nie, a praktycznie
> po ślubie stało się to dośc nagminne!!!
No to albo bzyka na boku, albo faktycznie mu-chu..mor opadł.
>> A może pomogłoby mu wjechanie na męską dumę?
>> Pośmiej się z niego, że jest utrzymankiem, że jakbyś wiedziała, że
>> będziesz miała dwoje dzieci na głowie, nie planowałabyś tego
>> młodszego.
> Raczej by nie pomogło, sytuacja by się zaogniła, a on czułby się urażony i
> pewnie obrażony.
Acha, a Ty pytasz nas, jak dbać o Jego uczucia i go nie urazić?
Przepraszam, nie wiedziałem.
>> Dyskretnie popytałbym opiekunki, czy mąż gdzieś wychodzi podczas dnia
>> (a jeśli tak, na ile, czy są to regularne wyjścia, itp.), czy
>> rzeczywiście tylko taki zapalony internauta.
> TRochę pytałam, raczej nie wychodzi, a jeśli to nieregularnie.
Nadal uważam, że takie życie jest rzyciowe.
Pozbyłbym się kolesia z domu i życia. Natychamiast. Czas dorosnąć.
> Dzięki i pozdrawiam
A nie za maco :)
--
Z cyklu 'Sławni ludzie o Z. Boczku':
"Gdy spóźniasz się na pojedynek - nie domagaj się powtórki"
(c) by Peyton.
|