Data: 2012-09-29 18:29:33
Temat: Re: Wanilia
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-09-29 12:08, Qrczak pisze:
>
>
> 8 białek, ok. 40 dag cukru (tego do wypieków), łyżka soku z cytryny,
> szczypta soli.
> Miskę przecieram cytryną, białka schłodzone w lodówce ubijam ze
> szczyptą soli, aż przestaną się przelewać w misce. Potem dodaję
> cukier, po łyżce, i ubijam, dopóki się całkowicie nie rozpuści. To
> trwa najdłużej, ponad pół godziny. Ale w tym czasie można sobie
> poczytać na przykład książkę czy gazetę. Na koniec trochę soku z cytryny.
> Masa ma być błyszcząca i konsystencji bardzo gęstego kremu.
> A potem to co kto lubi: albo rozsmarować jako placki, albo zrobić
> "karpaty", albo małe kupki.
> Placki przez godzinę suszyłam w temp 130-140 stopni, potem jeszcze
> sobie tam dostygały przy uchylonych drzwiczkach.
To Ty jeszcze więcej cukru ode mnie dałaś! Ja dałam niecałe 250g a i tak
wydało mi się za dużo. I w dodatku zrezygnowałam z masy kajmakowej.
No i piekłam te bezy tak jak w linku od Ciebie - najpierw wysoka
temperatura przez jakieś 10 minut (150st. z termoobiegiem), a potem
suszyłam w niższej jakieś 1,5 godziny (120st. z termoobiegiem). Dopiero
po wystudzeniu - w piekarniku przy otwartych drzwiczkach - wyjęłam.
Wyszły bardzo kruche i nawet po przełożeniu kremem doba w lodówce im nie
zaszkodziła, nie zrobiły się ani mokre, ani ciągliwe. Dłużej to nie
wiem, bo już tortu nie ma.
Ewa
|