Data: 2006-04-28 21:09:31
Temat: Re: Wartość samokontroli
Od: Marcin Ciesielski <m...@o...nospam.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marcin Ciesielski napisał(a):
> Tak. Zresztą nie ja wymyśliłem tę teorię - zaczęło się od Paula
Pewien człowiek napisał mi:
> zdaj sobie sprawę, że dyskusja Cię przerasta, bo
> ze swych naukowych wyżyn nie jesteś w stanie zejść do
> rzeczy przyziemnych i pospolitych, a ważnych dla życia o
> wiele bardziej niż ta Twoja nauka...
> Z tego co piszesz wynika, że nauka przeżarła Twój umysł na
> wskroś... chcesz innych zainteresować swoją dziedziną, ale
> chyba nie tędy droga...
> Najpierw [tam], teraz tutaj -- kto Cię czyta,
> kto Cię CHCE czytać? NIKT! Bo nikogo nie obchodzą jakieś
> naukowe wynurzenia, mnie też nie obchodzą płaty
> przedczołowe czy inne mózgowe rzeczy, nie znam się na tym
> i NIE CHCĘ się nawet o tym dowiadywać, do szczęścia ani
> mnie ani innym to nie jest potrzebne, spotykając się z
> ludźmi nie będę im ględzić o profesorze Duchu tak samo jak
> nie ględzę na spotkaniu o wyższości testu Wilcoxona na
> testem Q-Kendalla... czy Ty to zechcesz zrozumieć, czy
> kolejne osoby mają Ci pisać, że jesteś mało zrozumiały w
> swych wywodach... Ja rozumiem, ze to Twoja pasja, że
> czujesz misję uszczęśliwiania ludzi na siłę swoją wiedzą
> na ten temat, deprecjonując jednocześnie inne dziedziny
> życia, tylko zrozum, ze to bezcelowe, bo NA SIŁĘ TO MOŻNA
> ŚRUBKI PRZYKRĘCAĆ a nie przekonywać do swych pasji...
> Mówisz o ascezie -- a po co się kontrolować? By nie
> czuć, by nie kochać, by być bezduszną maszyną jak Ty?
> Więcej życia życzę, bo na razie to tego życia w Tobie nie
> widzę!
> Pozdrawiam
Przecenił jednak naukowość tekstu. Muszę się poprawić, a nie spamować po
usenetach.
--
http://42.pl/cfv/?akcja=pokaz:434
|