Data: 2000-05-31 11:43:53
Temat: Re: Warzywko sie nazywa fenkul (fino?) - macie pomysl co z nim zrobic
Od: "Aleksandra Stachurska" <S...@s...iis.pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Grzegorz Pajak <g...@c...pl> napisał(a) w artykule
<3...@n...vogel.pl>...
> Wyrosnie cos takiego u moich rodzicow na dzialce, ale nie wiedza co z
tym
> zrobic. Mozecie podrzucic mi jakies pomysly?
>
> Grzegorz Pajak
>
Czyli koper wloski, po francusku: fenouil, fenchel po niemiecku i
finocchio po wlosku :))). Jedno z moich ulubionych warzywek. Jesli
bedziecie jedli pierwszy raz to proponuje przyrzadzic nieskomplikowanie,
zeby zaznajomic sie ze szczegolnym, nieco anyzowym smakiem tego warzywka.
Czyli przekroic na pol (albo i nie) ugotowac do miekkosci (10-15-20 min.?)
w wodzie i po prostu zjesc. Najlepsze sa egzemplarze male - no powiedzmy
wielkosci malego jablka.
Pyszny koper i tez bardzo prosty: zapieczony z zoltym serkiem po
wczesniejszym obgotowaniu.
Kolejna propozycja to koper wloski z pomarancza i czarnymi oliwkami:
Pokroic warzywka wzdluz w plastry grubosci 1 cm, wylozyc je na duza
patelnie, zalac bulionem z dodatkiem soku z cytryny i gotowac az do
wyparowania i miekkosci warzyw (mozna na chrupiaco albo calkiem miekko jak
kto lubi). Ja zwykle na 2-3 fenkuly wlewam niecala szkl. bulionu.
Wymieszac z kawalkiami obranej pomaranczy i pokrojonymi czarnymi oliwkami!
Mozna i bez pomaranczy i oliwek i tez jest pyszne. W tym przepisie
najwazniejsza jest cytryna - jej 'kwasek' bardzo zgrabnie komponuje sie ze
smakiem fenkulow.
A tak na marginesie: polecam herbatke z kopru wloskiego (i nie tylko
dlatego, ze to ponoc afrodyzjak!). Tak smaczna, ze mozna sie uzaleznic.
Alex.
|