> Witam.
>
> Potrzebuję pomocy ze względów zdrowotnych salecono mi konsumowania wątróbki
> (cielęcej i wołowej) ale jak to świństwo przyrządzić aby nie było go czuć?
> Prónuję w sosach, z warzywami, faszeruję nią Canelloni ale zaczyna brakowąc
> mi pomysłów
>
> proszę o radę
>
>
Wołowej wątróbki pewnie bym nie spróbowała. Ale wieprzową czy cielęcą raz na
kwartał przynajmniej, to robię. A robię ją tak: kroję na wąskie plastry( do 1 cm
) i przesypuję ziołami: tymianek, kminek mielony, pieprz świeżo zmielony, i to
leży sobie, minimum godzinkę , poźniej smażę na mocno gorącym tłuszczu, solę
troszkę ,gdy już wyłączę gaz. Podaję na zimno do ciemnego chleba, posmarowanego
masłem, plus na to ogórek konserwowy lub papryka. Pozdrawiam Areta
Ps. Niektórzy dodają jeszcze majeranek.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl