Data: 2016-08-25 18:45:12
Temat: Re: Weganka, brązowa medalistka z Rio
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2016-08-23 09:14, obywatel Se Zwo uprzejmie donosi:
> On Monday, August 22, 2016 at 6:06:43 PM UTC-7, Ikselka wrote:
>> Se Zwo<a...@s...net> wrote:
>>> On Monday, August 22, 2016 at 4:54:27 PM UTC-7, Ikselka wrote:
>>>> Dnia Mon, 22 Aug 2016 16:34:44 -0700 (PDT), Se Zwo napisał(a):
>>>>
>>>>> Korzystajac z takich preparatow mozna zapewnic
>>>>> organizmowi nalezyte odzywienie
>>>>
>>>> Tiaaaa, i chodzą takie brojlery, po czym serce im wysiada, bo nie daje rady
>>>> napompować tyle krwi, aby toto utrzymać w formie... Syn znajomych się
>>>> szpikował tymi "odżywkami" i nieźle pakował, wyglądał już jak Pudzianowski
>>>> - po czym badania serca wypadły mu paskudnie i ojciec kategorycznie wybił
>>>> mu z głowy te "dobrodziejstwa". Teraz chłopak wrócił do formy, tj znów
>>>> wygląda jak człowiek, a nie jak Predator. I serce znów daje radę, bo
>>>> zmniejszył masę mięśniową do normalnej, czyli prawie o 40 procent!
>>>> Ilu młodych mężczyzn i chłopców bezkrytycznie i nieświadomie się naraża i
>>>> za młodu skończy na cmentarzu - tego nie wie nikt.
>>>
>>> Tyle ze Oktawia to piecioboistka nowoczesna
>>> a nie jakas przesadzona z nadwaga kulturystka.
>>>
>>> Nalezyte bezmiesne odzywienie sportowca jest
>>> z uzyciem odzywek mozliwe. Podejrzewam ze zdrowa,
>>> bez nadwagi kulturystyka bezmiesna tez jest
>>> mozliwa.
>>>
>>
>> Nie mówię, że nie jest możliwa, tyle że to są wyjątki. A wyjątki
>> potwierdzają regułę, o której mówię. Czyli - tzw. odżywki to zło, kiedy
>> traktuje się je jako drogę na skróty. W dodatku dostępną obecnie
>> powszechnie w sprzedaży jak marchewka. To jest ogromne zagrożenie dla
>> młodych mężczyzn, którzy chcą szybko osiągnąć tzw wygląd. Wystarczy pójść
>> do pierwszej lepszej siłowni i popatrzeć, co się tam dzieje. Jeśli się to
>> skojarzy z mnożeniem się specjalistycznych sklepów z odżywkami, to powstaje
>> jakże mylne wrażenie, że mamy samych sportowców na ulicach...
>
> Bo to sa zwykli ludzie nagonieni do cwiczen eszechobecnymi
> wizerunkami medialnymi napakowanych mezczyzn, roznych Schwarzenegerow
> itp.
>
> Na skroty do muskulatury nie tyle odzywkami co anabolocznymi
> farmaceutykami. Zastrzyk czy pigulka anaboliczna na snaiadanie,
> w poludnie 3 hamburgery, czy kilogram sera, pozniej zabojczy
> kilkugodzinny trening, ...wieczorem na dyskotece czy w klubie
> alkohol czy amfetaminy (kokaina jest za droga, a na wykonczenie
> serca przy nadwadze doskonala!). Okazyjnie tez papierosek albo
> lepiej cygaro, tak jak Schwarzenegger na ktoryms z filmow z cygarem,
> czemu wiec nie? W nocy zabojcza dawka seksu bo testosteronu
> robi swoje, partnerka suka no i nalezy udowodnic ze sie jest
> super-mezczyzna.
>
> To nie odzywki, wegetarianizm, czy sam trening, co styl zycia
> brak umiaru, dyscypliny jest tym co rujnuje.
>
> Ale czego ludzie nie zrobia dla wizerunku?
BTW
Jak to się koksuje w sportach wizerunkowych i siłowych:
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,20558108,dopi
ng-w-sporcie-mistrzowie-brania-towaru.html
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
|