Data: 2006-07-27 07:41:35
Temat: Re: Wi
Od: BoBas <k...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zbyszek Zarzycki napisał(a):
> Mam bardzo długotrwałą recepturę na wiśniówkę:
> - zalać wydrylowane wiśnie spirytusem,
> - po 2-3 tygdniach zlać spiryt
> - zasypać wiśnie cukrem,
> - po 2-3 tygodniach mieszać sok ze wcześniej zlanym (jak zostanie coś bo jak
> jest dobry rok to i wytrawna potrafi "odparować" ;-)
> Powinno postać przynajmniej z tydzień (ale to niezbyt często spotykany
> przypadek :-)
> Wychodzi wyśmienita, ale są szybsze i prostsze sposoby, tylko jakie?
>
Ja zas robie inaczej (pisalem w zeszlym roku na forum dokladnie jak to
robie). Ale ogolnie to troszke na odwrot. Mianowicie wisnie zasypuje
cukrem (duzo cukru) i wystawiam do okna zeby pod wplywem ciepla od
slonca cukier w naturalny sposob sie rozpuscil a wisnie puscily sok.
Potrzasam codziennie tak dosc mocno slojami. Jak sie rozpusci to zalewam
sypyrytusikiem. Odstawiam. Im dluzej sie to bedzie "przegryzalo" tym
lepiej - wisniowka bedzie lepsza. Przewaznie zaczynam degustacje w grudniu.
Co do drelowania wisni to sadze ze jednak jesli nie sa drelowane to
chyba wisniowka ma lepszy smak, ale to moze byc autosugestia.
Przyspieszyc sie nie da pewnych procesow fermentacyjnych. Jesli chcesz
szybko to pozostaje sklep.
|