Data: 2011-11-09 20:36:33
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 09 Nov 2011 21:33:58 +0100, Paulinka napisał(a):
> medea pisze:
>> W dniu 2011-11-06 23:18, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sun, 06 Nov 2011 21:43:02 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Moja mama miała czerniaka nad okiem. Leczyli ją jej lekarze szpitalni
>>>> Poleciłam jej swojego okulistę. Kobieta niesamowita, uratowała jej oko i
>>>> wygląd.
>>> Myslalam, ze od czerniaków są onkolodzy.
>>
>> To lekarz nie może mieć dwóch, a nawet kilku, specjalizacji?
>> A nawet jeśli sam nie ma, to może pokierować do odpowiedniego dobrego
>> specjalisty i współpracować z nim.
>
> I tak właśnie było u mojej mamy. Lekarze zamiast usunąć nowotworową
> tkankę, dali jej taka specjalną maść, która niszczyła komórki rakowe
> przy okazji uszkadzając jej oko. Moja okulistka zajęła się jej okiem i
> pokierowała do dobrego chirurga-onkologa, który usunął chirurgicznie
> nowotwór przy okazji zrobił to tak, że nie ucierpiał na tym jej wygląd.
Mojej Mamie nie dali żadnej nadziei - musieliby usunąć jej całą głowę.
|