Data: 2011-11-09 23:01:25
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 09 Nov 2011 23:38:43 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 09 Nov 2011 23:14:45 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 09 Nov 2011 22:47:36 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>> Jakie Wy macie hobby?
>>>>> Rozmaite :-)
>>>> Nie ma "rozmaite". Jakie?
>>> Premier League. Na ten przykład.
>>
>> A inne?
>
> Siatkówka, scrabble, kuchnia wszelaka (zapraszam na spotkania swoich
> znajomych kucharzy - zawodowych) i dzieci! (tak to moje hobby uwielbiam
> im poświęcać czas), na taniec brzucha, malunki i inne duperelki jako
> Matka Polka nie mam po prostu czasu. Ale, ale ja mam 30 lat za jakieś 20
> będę robić to co TY :-).
> Jak mi magicznie wydłużysz dobę i moją zdolność działania, to obskoczę
> jeszcze fitness po trzydziestce, ale przed czterdziestką..
W Twoim wieku, prócz pracy zawodowej zwykle na półtora etatu, budowy domu w
trakcie, miłości do dzieci - z powodu chęci (a nie przymusu) zajmowałam
się programowaniem na dwojgu studiach podyplomowych informatycznych,
uprawiałam warzywa (więcej niż dziś), truskawki - jakieś pół ha, robiłam na
drutach, uczyłam się dobrej kuchni (sama), robiłam przetwory, szyłam (o
wiele więcej niż dziś, bo nawet kapelusz tropikalny i dżinsy dla męża jak
fabryczne...)...
Fitness i taniec brzucha to nie jest moje hobby, a zwykła konieczność. Nie
chcę na starość obwisnąć z przykurczami scięgien, a póki co chcę zachowac
linię i sprawność.
Mój ojciec w wieku lat 70 miał ciało sportowca...
|