Data: 2010-09-10 13:36:52
Temat: Re: Wieszanie szafek kuchennych raz jeszcze
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"jagr" <j...@W...pl> wrote in message
news:4c8a3019$0$27027$65785112@news.neostrada.pl...
Pytanie - czy musisz mieć to wszystko już TERAZ?
Nie uginaj się pod presją żony, spróbuj mojego taniego systemu, jako
prowizorki.
Mi wystarczyły kołki szybkie fi = 8 mm x 100 mm w odległościach od 0,5 do 1
m.
Górne kołki to były do pianobetonu - bo taki mam, fi ~10 mm, ale długie,
metalowe rozprężane nakrętka stożkową. Całą szafkę obciążyłem próbnie swoim
ciężarem (wtedy 130 kg), nawet nie drgnęła.
Ponieważ koszt niewielki - listwy ze smarketu, nawet z sękami i parę
kołków możesz spróbować. Zawsze możesz później zmienić na system. A babinę
zbajeruj mówiąc o wyższej konieczności. Szybko przyzwyczajają się do listwy,
czują się bezpieczne, same zaczynają rozwijać pomysł - haczyki, wieszaki,
relingi, itp.
Cosi fan tutte... :-))))))))))))
|