Data: 2003-03-08 21:08:05
Temat: Re: Wisnie
Od: "Marta Trzaska" <m...@m...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "walkie!" <w...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:3E6A3888.8090100@wroclaw.net.pl...
> Witam :-)
> Moja kochana tesciowa (a jak :) ) zamrozila wisnie z pestkami. Ja je
> dzis rozmrozilam bedac pewne ze sa bezpestkowe i ze bede miec ciasto. No
> i teraz mam ok. kilograma wisni z pestkami w lodowce i problem co z nimi
> zrobic zeby sie nie zmarnowaly. I zamiast placka z wisniami - szarlotke
> :]. Macie jakies pomysly co mozna zrobic z niewydrylowanych wisni. Dodam
> tylko ze przy probach wyciagniecia pestki robila sie ciapra niemilosierna.
Tak sobie mysle, ze jesli sie je wyrdeluje, zrobi kruche ciasto, wylozy te
wisnie na nie, na wierzch piane z bialek.. to przeciez nikt nie bedzie
zagladal w srodek czy ciapa jest, czy nie, bo przeciez w takim placku one i
tak sie rozwalaja.
Pozatym jakos nigdy nie robila nam sie ciapa z zamrozonych .. wiec nie wiem
jak to u Ciebie wyglada, zawsze mozna sie troszke pomeczyc, i paluchami
wlasnymi te pestki powyciagac :))) wtedy jeszzce dodatkowo w placek wklada
sie tyle serca ..;))
Marta
|