Data: 2003-03-08 21:21:36
Temat: Re: Wisnie
Od: "walkie!" <w...@w...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Marta Trzaska napisał:
> Tak sobie mysle, ze jesli sie je wyrdeluje, zrobi kruche ciasto, wylozy te
> wisnie na nie, na wierzch piane z bialek.. to przeciez nikt nie bedzie
> zagladal w srodek czy ciapa jest, czy nie, bo przeciez w takim placku one i
> tak sie rozwalaja.
> Pozatym jakos nigdy nie robila nam sie ciapa z zamrozonych .. wiec nie wiem
> jak to u Ciebie wyglada, zawsze mozna sie troszke pomeczyc, i paluchami
> wlasnymi te pestki powyciagac :))) wtedy jeszzce dodatkowo w placek wklada
> sie tyle serca ..;))
>
> Marta
>
>
Wisnie sa przejrzale. Wydrylowanie ich najlepiej idzie zebami...jesli
robie to nozykiem zostaje tylko sama skorka bo reszta
sie ciapcia. W drylownicy robi sie dzem.
Na ciasto ten problem ze puszczaja duzo soku i zakalec murowany, jak
odsaczysz beda same skory.
U nas robi sie ciapa z wisni...
W placek wlozylam bym serce ale bym chyba nerwicy dostala.
--
------------------------------
walkie! - GG: 411958
w...@w...net.pl
http://walkie.cegla.art.pl
Nawet ząb bywa wstawiony
|