Data: 2003-07-04 21:22:18
Temat: Re: Wisnie- podziekowanie
Od: "dorka" <d...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "walkie!" <w...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:be4lav$3vl$1@atlantis.news.tpi.pl...
Cos mi sie pochrzanilo z porrzednim postem, przepraszam
> W kwestii wisniowki. Robilam z wodka i robilam ze spirytusem a potem sok
> z woda dolewalam dla przegryzienia. IMO lepsze :).
Dzieki, sprobuje:-)
> Co do proporci - nie wiele pomoglam ;-)
Pomoglas, kwasne, cholery, byly
> Jak dlubiesz tym widelcem?
Dlubalam tak, jak Ania, tylko, ze maly rozstep miedzy zebami, taki widelec
od mojej mamy z zamierzchlych komunistycznych czasow, z drylownicy
rzeczywiscie wisnie wychodza bez pestek, ale za to drylujacy w czerwonych
kropkach caly.
A moj ojciec
> to nawet barszcz ukrainski z wisniami gotowal ;-)
A wrazenia smakowe jakie? Bo cos mi nie bardzo wisnie z jaskiem;-)
Pozdrawiam
Dorota
walkie!
|