Data: 2006-07-23 19:49:17
Temat: Re: Wiśniówka
Od: "Pistash" <h...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mój tata robi niezłe nalewki z porzeczek, róży dzikiej, ciarczyny ale z
wiśni jeszcze nie robił, w sumie to prawie takie same etapy produkcji
stosuje co pan Zbyszek wiec musi dawać podobne - piorunujące efekty:). NIe
wiem jak to smakuje bo jestem abstynenetem, ale pozostałej rodzince jakoś te
nalewki smakują zarówno wytrawne , jak i półwytrawne.
NIe ma to jak własnej roboty wina i nalewki. Choć nie pije ale przyjemnie
popatrzeć jak ten proces produkcji przebiega, oraz jak w postaci gotowego
trunku smakuje rodzince.
Użytkownik "Roberto" <d...@p...fm> napisał w wiadomości
news:1153682844.669759.169330@p79g2000cwp.googlegrou
ps.com...
Zbyszek Zarzycki napisał(a):
> Przepis jest wieloletni i daje taki efekt jaki sobie robiący życzy.
> To co sprzedają w sklepie jest w zasadzie nie do picia, słodkie lepkie i
> mało wiśniowe.
>
> --
No nie mogę się z tym nie zgodzić... dlatego rodzinka...
|