Data: 2011-04-09 11:34:35
Temat: Re: Witam ponownie (długie)
Od: "Piotr M :)" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 09.04.2011 12:59, Adam Pietrasiewicz pisze:
> przecież rządzenie państwem ma mnóstwo wspólnego z kwestiami etyki,
> moralności, praw podstawowych, a religie właśnie stoją na straży tychże.
> Czemu więc nie miałyby się w tej materii wypowiadać i brać czynnego
> udziału w życiu państwa?
>
> Z tym oddzieleniem religii od polityki to straszna bajką, którą się
> bezmyślnie powtarza tak często, że faktycznie mnóstwo ludzi w to uwierzyło!
Dzień Dobry Panie Adamie
Tak mi się wydaje ze nigdzie się to nie udało i nie mam tu
na myśli od razu państw o charakterze totalitarnym. Chociaż
faktem jest ze wszystkie totalitaryzmy nawet te najbardziej ateistyczne
( zwłaszcza one ) starają się wypełnić pustkę po religii lub z
nią konkurować. Ba W koncu przejmują pewne atrybuty tejże.
Oglądając stare kroniki czy to niemieckie czy sowieckie ma się
czesto nie odparte wrażenie że ogląda się jakiś rytuał religijny
oczywistym jest ze jest to manipulacja. Ale już sam fakt że
autorzy śiegnęli do narzędzi jakimi posługuje się wiara również
intelektualnych , sporo mówi o potrzebie sacrum
--
Piotr M:)
|