Data: 2002-03-28 15:24:49
Temat: Re: Wrociłem na lono grupy (lekko dlugawe)
Od: "Katarzyna Nowak" <k...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Wkn" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a7vblu$743$1@news.tpi.pl...
Otóż zawsze mi staje przed oczami scenka sprzedawczyni, która
> mięsko, czy co tam innego upuszczone odkłada na boczek, zeby klienci
> zobaczyli, jaka to ona estetyczna, po czym, jak tylko klientela sklepu się
> wymieni, z uśmiechem pakuje brudny ochłap komu innemu nieświadomemu
> zdarzenia wcześniejszego.
> Co o tym myślicie?
>
> Wkn
No wiesz podejrzewam ze babom czesto cos upada a my sie o tym nie dowiemy,
lepiej nie myslec tylko myc dokaldnie i czesc. Ale kiedys wrocilam z
Warszawy dosc pozno i zahaczylam o sklep przy dworcu (Krakow)...Szok! W
dziale wedlin lezaly kielbasy ponadgryzane chyba ze baba je rwala rekami czy
co???
A znowu do niedawna kolo mojej mamy na osiedlu Podwawelskim byl jeden jedyny
miesy sklep ale w dawnym stylu: 5 pan siedzacych , siekiera okrwawiona na
pniu i mieso takie ze kazdy bywalec chyba przechodzil z mety na
wegetarianizm...
Kaska
|