Data: 2015-09-18 21:30:23
Temat: Re: Wrocławianie umawiają się z rolnikami, by mieć żywność spoza marketów
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-09-18 21:22, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-09-18 o 21:18, Qrczak pisze:
>>
>> Wiesz... ona się tak do tych NORM przywiązała, że nie palpituje ze
>> złego samego się czucia ale od patrzenia na normy.
>
> Wiem, wiem. Znam ten przypadek. I jeszcze ciśnienie skacze.
I wszystko dokoła jest mocno naładowane.
>> Ale ja zła feminazistka jestem, ja jej mówię: zbi-jaj, zbi-jaj!
>
> A ja już nic nie mówię, tylko może niedługo kuchnię zamknę.
Ja tej - na szczęście - nie żywię.
U mnie by z głodu padła.
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
|