Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Mermaind <j...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: Wszystkogubiący
Date: Sat, 30 May 2009 00:03:08 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 53
Message-ID: <op.uupovisaxlz50s@dell_optiplex>
References: <gutmft$cn0$1@inews.gazeta.pl> <1...@h...pl>
<gvfu39$31q$1@inews.gazeta.pl> <1...@h...pl>
<op.uuktraoaxlz50s@dell_optiplex> <p...@h...pl>
<op.uultuxo8xlz50s@dell_optiplex> <1wbwmbzu11h33$.dlg@habeck.pl>
<op.uuohj4jvxlz50s@dell_optiplex> <1...@h...pl>
NNTP-Posting-Host: 82.146.247.48
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; delsp=yes; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1243634587 20992 82.146.247.48 (29 May 2009 22:03:07 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 29 May 2009 22:03:07 +0000 (UTC)
User-Agent: Opera Mail/9.52 (Win32)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:43932
Ukryj nagłówki
Dnia 29-05-2009 o 22:24:26 Habeck Colibretto <h...@n...gazeta.pl>
napisał(a):
> No to mówimy o normalnym, czy nie dziecku?
O "wszystkogubiącym" :)
(podoba mi się to określenie)
> No skoro sobie poradziliście, skoro to nie było wielkim problemem, to nie
> można tego deficytem uwagi nazwać. Skoro tak, to nie wiem o czym
> dyskutujemy.
Np.: można gubić dużo więcej niż przeciętnie, nawet jeśli nie ma się
stwierdzonego deficytu uwagi.
albo: czasem się z tego wyrasta
albo: może coś pomogło
Mimo wszystko to był i trochę jest dla mnie problem.
> Więc dajesz mu je na tacy. Znaczy rozwiązanie.
No fakt, błąd.
Powinnam powiedzieć np. "i co proponujesz" :)
>>> Chwalenie _zawsze_ lepiej się pamięta i chce się pamiętać. Karę
>>> (przykrość)
>>> chce się zapomnieć.
>> To nie do końca tak.
>
> Ależ tak.
Skoro tak mówisz :)
> Kara za to, że się jest jakim jest?
Laif is brutal.
Konsekwencje trzeba ponosić.
> Czyli de facto nagród może nie być wcale, bo rodzic nie musi być
> zapominalskim i dla niego przyniesienie rzeczy do domu jest czymś
> naturalnym. A dla dziecka to może był wysiłek.
Rodzic _zawsze_ powinien dostrzegać wysiłek dziecka. Chwalić za konkrety.
Jeśli widzę, ile tego od niego wymagało wysiłku, moja pochwała jest
szczera. Jeśli chwalę, bo tak podobno trzeba, to staje się to nieco
fałszywe. Mój młody takie "podróby" wykrywa i może dlatego jestem dość
ostrożna. Zacząć trzeba od zrozumienia i przyjęcia dziecka z całym
dobrodziejstwem inwentarza. Wtedy łatwiej jest o zauważenie, docenienie i
pochwałę.
...
Może zresztą za mało chwalę...
Pozdrawiam
Jola
|