« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2015-07-09 12:03:17
Temat: Re: Wyciskarka
> Sokowirówka daje inny efekt, sok nie jest klarowny, bo rozbijane są ściany
> komórkowe oraz jest bardzo napowietrzony. Podejrzewam, że sok z wyciskarki
> wolnoobrotowej tego nie ma, jest po prostu bardziej klarowny, ale w sumie
> az tak mnie to nie zajmuje. Ot, nowinka, jakich wiele. Nie jestem
> niewolnicą mód.
A może Cię nietać Ikselka na wyciskatkę?
Nie przjmuj się - ja tego też nie kupię.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2015-07-09 13:07:15
Temat: Re: WyciskarkaDnia Thu, 09 Jul 2015 12:03:17 +0200, Crimi napisał(a):
>> Sokowirówka daje inny efekt, sok nie jest klarowny, bo rozbijane są ściany
>> komórkowe oraz jest bardzo napowietrzony. Podejrzewam, że sok z wyciskarki
>> wolnoobrotowej tego nie ma, jest po prostu bardziej klarowny, ale w sumie
>> az tak mnie to nie zajmuje. Ot, nowinka, jakich wiele. Nie jestem
>> niewolnicą mód.
>
> A może Cię nietać Ikselka na wyciskatkę?
Musisz być nieszczęśliwym człowiekiem, skoro w kwestii zakupów miotają Tobą
"ambicje" typu "bo sąsiad ma" - współczuję. W odróżnieniu od Ciebie
potrafię odróżnić swoje rzeczywiste potrzeby od w pustych ambicji czy
podążania za modą.
> Nie przjmuj się - ja tego też nie kupię.
Co mnie obchodzi, czy kupisz, czy nie...
--
XL
http://www.taniaksiazka.pl/pulapka-gender-karly-kont
ra-orly-wojna-cywilizacji-p-468577.html
http://www.taniaksiazka.pl/libido-dominandi-seks-jak
o-narzedzie-p-427460.html
"Najlepszą metodą kontrolowania ludzi jest ta, która osiąga swe cele,
pozostawiając ich całkowicie nieświadomymi faktu, że podlegają kontroli, a
najlepszą drogą do tego jest systematyczna manipulacja ich pożądaniami."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2015-07-09 13:11:42
Temat: Re: WyciskarkaPani Ewa napisała:
>> Jakoś nie podchodzą mi truskawki, które przeszły obróbkę termiczną.
>
> Truskawki świeże najlepsze, dlatego korzystam z sezonu i jem póki
> jeszcze są. Za kompotami w ogóle nie przepadam. Jak już to wolę owoce
> zanurzone w takim właśnie sosie własnym popędzonym cukrem.
"Kompot", to słowo, które przez ostatnie sto lat bardzo zmieniło swoje
znaczenie. Kiedyś był to deser, podawany w kompotierkach, czyli płaskich
naczyniach. Takie tam różne owoce zanurzone sosie własnym popędzonym cukrem.
Dzisiaj jest to woda z cukrem, nieco zabarwiona i dosmaczona owocowym
wywarem. Czasem coś w kompocie pływa, owoc jakiś, ale nie musi.
Czasem owoc potraktowany kompotowo może zyskać. Tak bywa z przysłowiową
śliwką chociażby. Albo z brzoskwiniami, co je się ładuje w puszkę.
Wiśnia w kompocie nie tyle zyskuje, co całkiem zmienia charakter. To już
inny smak jest. Truskawka też zmienia, ale w takim kierunku, który dla
mnie jest trudny do zaakceptowania.
>> Sok robi się nawet z bananów. Ale też przecież nie taką metodą, że się
>> z nich mokre wyciska, a suche daje precz. Po rozgnieceniu jest z tego
>> gęsta pulpa, której nie da się nazwać sokiem.
>
> To raczej przecier. Podobnie jak sok z całych pomidorów też jest raczej
> przecierem, tyle że pomidor ma sam w sobie więcej wody, więc nie jest
> taki gęsty.
Słowo "sok" jest bardzo pojemne. Ten pomidorowy, klasyczny, robiony jest
metodą przecierową. Ale tam jest co przecierać, na sicie zostają skórki
i nasiona. Banany wystarczy rozdziabdziać. Ulubionym tematem dziennikarzy
jest użalanie się nad tym, że sok malinowy ze sklepu prawie nie zawiera
malin. Więc to podróba jest. Ale też babciowe przetwory z tych owoców
nigdy nie były sokiem, tylko syropem. O kolorze bladym, bo malinowy
barwnik nietrwały. Smak i zapach też mało wyraźny, bo u malin wszystko
ulotne. Zatem to co teraz, to nie podróba, lecz kreacja. Syntetyk z cukru,
barwnika aronii i malinowych aromatów (identycznych z naturalnymi).
Jarek
--
Matko, w lesie są maliny,
Niechaj idą w las dziewczyny.
Która więcej malin zbierze,
Tę za żonę pan wybierze.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2015-07-09 13:18:10
Temat: Re: WyciskarkaDnia Thu, 9 Jul 2015 13:07:15 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Thu, 09 Jul 2015 12:03:17 +0200, Crimi napisał(a):
>
>>> Sokowirówka daje inny efekt, sok nie jest klarowny, bo rozbijane są ściany
>>> komórkowe oraz jest bardzo napowietrzony. Podejrzewam, że sok z wyciskarki
>>> wolnoobrotowej tego nie ma, jest po prostu bardziej klarowny, ale w sumie
>>> az tak mnie to nie zajmuje. Ot, nowinka, jakich wiele. Nie jestem
>>> niewolnicą mód.
>>
>> A może Cię nietać Ikselka na wyciskatkę?
>
> Musisz być nieszczęśliwym człowiekiem, skoro w kwestii zakupów miotają Tobą
> "ambicje" typu "bo sąsiad ma" - współczuję. W odróżnieniu od Ciebie
> potrafię odróżnić swoje rzeczywiste potrzeby od w pustych ambicji czy
> podążania za modą.
>
>> Nie przjmuj się - ja tego też nie kupię.
>
> Co mnie obchodzi, czy kupisz, czy nie...
> --
> XL
>
> "Najlepszą metodą kontrolowania ludzi jest ta, która osiąga swe cele,
> pozostawiając ich całkowicie nieświadomymi faktu, że podlegają kontroli, a
> najlepszą drogą do tego jest systematyczna manipulacja ich pożądaniami."
O, właśnie - jak wyżej.
--
XL
http://www.taniaksiazka.pl/pulapka-gender-karly-kont
ra-orly-wojna-cywilizacji-p-468577.html
http://www.taniaksiazka.pl/libido-dominandi-seks-jak
o-narzedzie-p-427460.html
"Najlepszą metodą kontrolowania ludzi jest ta, która osiąga swe cele,
pozostawiając ich całkowicie nieświadomymi faktu, że podlegają kontroli, a
najlepszą drogą do tego jest systematyczna manipulacja ich pożądaniami."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2015-07-10 00:40:57
Temat: Re: WyciskarkaW dniu .07.2015 o 10:27 wolim <n...@p...tu> pisze:
> Dawniej to się raczej nazywało "Sokowirówka". Wyciskarka do soków, jak
> sama nazwa wskazuje, "wyciska" sok z owoców. Trudno wycisnąć sok z
> buraka, marchwi, czy jabłka.
(...)
Nie przesadzajmy!
Dawniej, kiedy w ogóle nie było tego typu sprzętów, jak najbardziej
_wyciskało_ się sok z marchwi, buraków, a z jabłek to już był banał.
Zwyczajnie tarło się takie warzywa/owoce na najdrobniejszych oczkach i
wyciskało w ściereczce.
Można było sprawić sobie też prasę do wyciskania, jeśli częściej
wyciskaliśmy soki.
http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_wy
ciskanie_owocow_i_warzyw_-_na_surowo_lektor_pl_video
.html
Niektórzy twierdzą, że soki wyciskane w ten sposób są lepsze, niż te z
sokowirówki.
To chyba trudno byłoby udowodnić, bo też sokowirówek jest wiele typów.
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2015-07-10 07:50:01
Temat: Re: WyciskarkaW dniu 2015-07-05 o 18:06, FEniks pisze:
> Nie mam. Ale mam kilka znajomych, które wychwalają pod niebiosa te
> wolnoobrotowe wyciskarki. Mają różne typy z tego, co pamiętam, ale
> poleciły mi tę stronę: http://terapiasokami.pl/
> Mnie aż tak nie zależało, żeby zgłębiać temat.
Po starannym riserczu wśród ludzi i internetów zdecydowałam się na
Hurom HF 2G, mam nadzieję, że nie pożałuję.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2015-07-12 11:40:19
Temat: Re: WyciskarkaW dniu 2015-07-10 o 07:50, bbjk pisze:
> W dniu 2015-07-05 o 18:06, FEniks pisze:
>
>> Nie mam. Ale mam kilka znajomych, które wychwalają pod niebiosa te
>> wolnoobrotowe wyciskarki. Mają różne typy z tego, co pamiętam, ale
>> poleciły mi tę stronę: http://terapiasokami.pl/
>> Mnie aż tak nie zależało, żeby zgłębiać temat.
>
> Po starannym riserczu wśród ludzi i internetów zdecydowałam się na
> Hurom HF 2G, mam nadzieję, że nie pożałuję.
Ciekawa jestem Twoich wrażeń z użytkowania.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2015-07-13 13:30:37
Temat: Re: WyciskarkaW dniu 07.07.2015 o 12:13, wolim pisze:
> W dniu 2015-07-07 o 07:48, d...@g...com pisze:
>> W dniu niedziela, 5 lipca 2015 19:57:31 UTC+2 użytkownik animka napisał:
>>> W dniu 2015-07-05 19:43, bbjk pisze:
>>>> W dniu 2015-07-05 o 18:06, FEniks pisze:
>>>>
>>>>> Nie mam. Ale mam kilka znajomych, które wychwalają pod niebiosa te
>>>>> wolnoobrotowe wyciskarki. Mają różne typy z tego, co pamiętam, ale
>>>>> poleciły mi tę stronę: http://terapiasokami.pl/
>>>>> Mnie aż tak nie zależało, żeby zgłębiać temat.
>>>>
>>>> Dzięki, moi znajomi też mają różne, a każda sroczka, wiadomo. Chcę
>>>> skuteczną, pionową, chętniej stalową, niż plastikową. Owoce jem solo,
>>>> ale z buraków, selerów, czy liści różnych chętnie powyciskałabym, co
>>>> się
>>>> da. Piłam wiosną u kogoś sok z pokrzywy z pomarańczą i odrobiną liści
>>>> szpinaku, pyszny był.
>>>
>>> To chyba soczek na przeczyszczenie był?
>>
>> Ja bym dodał jeszcze trochę liści szczawiu... No, wtedy nie ma siły... :D
>>
>> Wiesiaczek (dziś z Point Noire, Kongo - Afryka Środkowa)
>
> Uważaj, bo tam sama woda ma właściwości mocno kupopędne.
>
> Pozdrawiam,
> MW
>
Uważałem i przeżyłem:)
Kupopędne to mało powiedziane. Gorzej jest załapać amebę, a już mi się
to kiedyś zdarzyło.
Jest duże ryzyko zejścia i znałem człowieka który był zszedł na amebę.
Coś strasznego!
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2015-07-14 10:51:00
Temat: Re: WyciskarkaTrefniś <t...@m...com> .
> (...)
> Dawniej, kiedy w ogóle nie było tego typu sprzętów, jak najbardziej
> _wyciskało_ się sok z marchwi, buraków, a z jabłek to już był banał.
> Zwyczajnie tarło się takie warzywa/owoce na najdrobniejszych oczkach i
> wyciskało w ściereczce.
> Można było sprawić sobie też prasę do wyciskania, jeśli częściej
> wyciskaliśmy soki.
>
> http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_wy
ciskanie_owocow_i_warzyw_-_na_surowo_lektor_pl_video
KIEDYŚ to "naturalne leczenie" miałoby sens, ale nie dziś. Ludzie
szarpią się na tzw wyciskarki, nie myśląc o tym, że przecież nie
mają dostępu do zdrowych (nie zatrutych) warzyw i owoców. Sama,
nawet najcudowniejsza, wyciskarka nie uczyni soku zdrowym. Ale co
tam, ludzie generalnie nie myślą, handełe kwitnie.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2015-07-14 11:22:35
Temat: Re: WyciskarkaW dniu .07.2015 o 10:51 XL <i...@g...pl> pisze:
> Trefniś <t...@m...com> .
>> (...)
>
>> Dawniej, kiedy w ogóle nie było tego typu sprzętów, jak najbardziej
>> _wyciskało_ się sok z marchwi, buraków, a z jabłek to już był banał.
>> Zwyczajnie tarło się takie warzywa/owoce na najdrobniejszych oczkach i
>> wyciskało w ściereczce.
>> Można było sprawić sobie też prasę do wyciskania, jeśli częściej
>> wyciskaliśmy soki.
>>
>> http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_wy
ciskanie_owocow_i_warzyw_-_na_surowo_lektor_pl_video
>
> KIEDYŚ to "naturalne leczenie" miałoby sens, ale nie dziś. Ludzie
> szarpią się na tzw wyciskarki, nie myśląc o tym, że przecież nie
> mają dostępu do zdrowych (nie zatrutych) warzyw i owoców. Sama,
> nawet najcudowniejsza, wyciskarka nie uczyni soku zdrowym. Ale co
> tam, ludzie generalnie nie myślą, handełe kwitnie.
Znów wylazłem Ci z plonkownicy - sorry...
Ja tylko polemizowałem z "trudno wycisnąć sok z buraka, marchwi, czy
jabłka".
Oczywiście sokowirówką łatwiej, ale dawniej nie było innej drogi, jak
wyciskanie właśnie.
Niepotrzebnie zakładasz najgorszy możliwy wariant :)
Być może bohater filmiku mieszka w Bieszczadach i prowadzi gospodarstwo
ekologiczne.
Poza tym jeden niezdrowy aspekt nie dyskwalifikuje nieodwołalnie całej
reszty.
Ja na ten przykład palę papierosy - ale to mi nie przeszkadza dbać o
zdrowie w pozostałych dziedzinach życia, w miarę możliwości oczywiście.
Robię źle?
W owym filmiku jest inna zabawna sprzeczność.
Jest mowa o zbawiennym wpływie enzymów, które w klasycznej sokowirówce są
niszczone przez wysoką temperaturę w trakcie tarcia przy wysokich
obrotach. Następnie autor chwali się robotem kuchennym, którego ostrzami
wykonuje miazgę z owoców. Dla niego to oczywiste - sokowirówka jest zła,
wyciskanie pulpy z robota jest zdrowe!
Z tego portalu (działy "Cuda", "Kryzys ducha", "Medytacje", "Modlitwy")
wynika, że autor jest zorientowany na przeżycia duchowe. Te soki to dla
niego placebo.
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |