Data: 2008-01-22 13:30:46
Temat: Re: Wyjscie z/bez meza
Od: "Agnieszka D." <a...@a...lublin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tomasz" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fn45t4$2f6$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
> Mamy nieformalne spotkanie klasowe przy piwku w pubie, na ktorym bedzie
> kilka osob w tym moj byly chlopak. Moj maz wie, ze on tam bedzie i upiera
> sie, ze tez chcialby isc na to spotkanie - posiedziec, wypic, pogadac.
> Mam takie pytanie: czy na spotkanie moge/wypada isc z mezem? Wiekszosc ludzi
> na spotkaniu to beda jeszcze osoby nie bedace w zwiazku malzenskim:))
> M.
Witam!
Myślę, że opinie: "nie masz własnego życia:, "jest o Ciebie zazdrosny" są lekko
przesadzone. :-) Jeśli Twój mąż jest osobą kontaktową, towarzyską to spokojnie możesz
go zabrać. No chyba, że nie chcesz, a on to na Tobie wymusza, to wtedy musisz z nim
pogadać.
Ja mam akurat inną sytuację niż chyba większość tu piszących posty. Oboje z mężem nie
znosimy wychodzić na spotkania sami. Ci ludzie, których znaliśmy przed naszym ślubem
są teraz naszymi wspólnymi znajomymi. I nie rozumiem zastrzeżeń w zaproszeniach "bez
współmałżonka".
Ale my to w ogóle dziwni jesteśmy :-)
Pozdrawiam!
Agnieszka (10 lat za 3 miesiące po ślubie z Michałem )
--
www.przyprawa.com.pl
|