Data: 2008-02-06 09:36:20
Temat: Re: Wyjscie z/bez meza [cd]
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jagna W. pisze:
> No to tyle dobrego, że sprecyzowałaś w końcu, że to jedynie "dla Ciebie
> osobiście", bo jak dotąd, to miotałaś tymi burakami gdzie się tylko dało
> podpierając się właśnie opiniami p. Lisy ;-)
Jak ja lubię dostosowywanie do swoich potrzeb opinii przedmówcy :/
Napisałam:
a) że _dla_mnie_ jest _niegrzeczne_ zapraszanie na dużą imprezę z
zastrzeżeniem "bądź sam"
b) Buractwem nie jest przyjście z partnerem tam gdzie nikt nie mówił ze
nie można natomiast jest nim oczekiwanie, że ktoś się domyśli, że ma być
bez partnera. Plus robienie afery z tego, że partner wszedł i powiedział
"dobry wieczór" i poczekał aż żona dopije te trzy łyki piwa.
Jeżeli masz teraz zamiar wziąć wszystkie moje wypowiedzi do kupy i
połączyć losowo zdania w nich użyte to ja odpadam.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
|