Data: 2001-03-29 15:18:07
Temat: Re: Wywiad z Zimbardo
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Chetnie bym obejrzala.
> Tak, chodzilo o ten eksperyment.
Zaprezentowane sceny (sporo) zawieraja elementy _autentycznej_
brutalnosci, bezwzglednosci, znecania sie i przemocy.
Ogolnie dosyc ciezki material.
> Najciekawsze wydaly mi sie wnioski Zimbardo a propos jego
> wlasnej, dosyc niejednoznacznej roli w tym eksperymencie
> ...
Te wnioski (z tego co wiem) sa bardzo dyskusyjne co najmniej.
> ...
> - okazuje sie, ze nie byl w stanie zachowac pozycji neutralnej,
> bowiem stal sie uczestnikiem gry, co w duzej mierze zachwialo
> zapewne "naukowoscia" samego eksperymentu.
> Jest zywym dowodem, iz poznanie naukowe rzadko spelnia
> kryteria obiektywnosci.
Ogolnie to dosyc kontrowersyjna postac.
Chyba wlasnie z takimi zarzutami spotkal sie po ujawnieniu
materialu badawczego, wiec teraz bedzie sie tlumaczyl w tej
sprawie przy kazdej okazji. ;)
> IMO - sam material ciekawy.
Tak, nawet bardzo ale i rownie bardzo specyficzny.
Pokazuje m.in. jak bardzo 'udziwniono' ten eksperyment i w jaki
sposob samo 'badanie' wymykajac sie z ram eksperymentu
rozpoczelo wlasny niejako zywot podazajac w nieokreslonym
wczesniej kierunku.
Po tym eksperymencie w USA podjeto skuteczne kroki w celu
rzeczywistej ochrony prawnej osob mogacych ew w przyszlosci
zostac podobnie 'wykorzystana naukowo', wiec np dzisia
przeprowadzenie takiego eksperymentu w USA byloby niemozliwe.
Pozdrawiam,
Czarek
|