Data: 2006-11-07 09:16:44
Temat: Re: Wyznanie przestępcy
Od: "Księżniczka Telimena" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ulast" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:eiofaj$io6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Zawsze Polak mądry po szkodzie...
> ...nie wiadomo nigdy co lub kto może "zmusić" osobę pokrzywdzoną do
> popełnienia
> samobójstwa...
> Dlatego zanim się zacznie komukolwiek dokuczać - warto się nad tym
> zastanowić.
>
nie musisz mi tego mówić, bo doskonale o tym wiem. Natomiast nie zmienia to
faktu, że mało jest takich, którzy mogą rzucić kamieniem.
>> mam na to swoje uzasadnienie i wiem czemu tak robiłam.
>
> No zapewne masz, nawet jak robiłaś to "dla jaj"...albo dlatego,że "ekipie
> się
> nie podobało"...
nie, dlatego, że to jest bardzon trudny wiek- żebyś się nie przyczepiła
napiszę, że dla mnie był to bardzo trudny wiek.
>
>> Oczywiście, że uważam
>> to za głupie. Głupie też było to, że dostałam od dzieci za to, że nie
>> chodzę
>> na religię. I wiele innych rzeczy, które robiły i robią dzieci.
>
> Dokładnie...
> ...tylko zastanwaiam się nad tym, dlaczego niektóre dzieci dokuczają a
> inne nie?
>
natura.
> Najprościej było by zastosować się do "nie czyń deugiemu co tobie
> niemiłe"...
>
jasne, tylko, że my jesteśmy dorośli i o tym wszystkim wiemy, a 14 letnie
dzieci różnie mają w głowach.
>
>> a mnie przyszło.
>
> No i właśnie to Ty w wieku 14 lat nie byłaś do końca świadoma tego co
> robisz,a
> nie :
>
> "Po pierwsze w wieku 14 lat nie do końca jest się świadomym
> tego co się robi"
wtedy wydawało mi się, ze wiem, ale teraz jak przypominam sobie co robili
inni to jestem pewna, że mieli w głowach "fiu- bździu"
>
>> nie można było, ale deptałyśmy. Ale co Ty chcesz mnie teraz karcić za
>> rzeczy
>> sprzed kilkunastu lat?
>
> A karcę?
pouczasz, że niewolno i opieprzasz tak jakbym niewiedziała, ze to było
głupie.
>
>> gdybym ja przyszła z tym pomysłem do domu to też miałabym przykrą
>> rozmowę.
>
> A wcześniej takich rozmów nie miewałaś?
>
Trochę usprawiedliwienia: w wieku 13 lat przeprowadziliśmy się do innego
miasta, na Śląsk. Ja jako "gorolica", miałam przerąbane i teraz sobie myślę,
że wszystko co się działo było po to, żeby się wkupić w środowisko, które
było dla mnie największym zagrożeniem. Dlatego szczerze odradzam
przeprowadzki w tym wieku i zmianę szkoły. Do tamtej pory byłam najlepszą
uczennicą w klasie, więc moi rodzice mieli do mnie zaufanie i nie
rozmawialiśmy o rzeczach oczywistych. Bo wtedy też było dla mnie wiadome, że
to jest złe, ale gdybym nie była z tych "twardych", to mnie deptano by po
butach. Tak to teraz widzę.
>> a Ty odebrałaś to jako chwalenie?
>
> Raczej jako początek licytacji pt: "Kto więszym przestępcą był"
>
bo wielu było takimi przestępcami.
Teli.
|