Data: 2006-11-07 10:33:03
Temat: Re: Wyznanie przestępcy
Od: "Księżniczka Telimena" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości news:eipn15$v52$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "Księżniczka Telimena" :
>
>> Trochę usprawiedliwienia: w wieku 13 lat przeprowadziliśmy się do innego
>> miasta, na Śląsk. Ja jako "gorolica", miałam przerąbane i teraz sobie
> myślę,
>> że wszystko co się działo było po to, żeby się wkupić w środowisko, które
>> było dla mnie największym zagrożeniem. Dlatego szczerze odradzam
>> przeprowadzki w tym wieku i zmianę szkoły.
>
> No dobrze ale teraz właśnie większość dzieci zmienia w tym wieku szkołę,
> bo
> idą do gimnazjum.
> I tam od nowa muszą sie "wkupić" w grupę, co powoduje eskalację
> popisywania
> się jednych przed drugimi.
to nie to samo, bo wszyscy zmieniają szkołę. W tamtym przypadku jako "nowa"
byłam tylko ja.
> Ja też nie jestem bez winy, bo w wieku lat 13 (7 klasa) wkładałam
> nielubianej koleżance papiery do torby.
no więc jest to jakaś norma, ze w tym wieku dziecio przychodzą różneb
głupoty do głowy.
> I wcale się tym nie chwalę - teraz jest mi wstyd.
mnie za tamto też.
> Niemniej naszą klasę dotknęło (jako całość) na początku klasy 8 dość
> traumatyczne przeżycie.
> W 11 osób zgubiliśmy się na wycieczce w górach, po kilku godzinach znalazł
> nasz GOPR, jedna koleżanka zgubiła się osobno i baliśmy się o jej życie
> (swoją drogą indolencja nauczycieli, jak to teraz już jako przewodnik
> górski
> widzę była wprost zastraszająca).
> To wydarzenie bardzo mocno naszą klasę zintegrowało i wszystkie
> wcześniejsze
> przepychanki całkowicie ustąpiły.
>
W 8 klasie to już w główkach jest trochę lepiej i głupoty chyba trochę
ustają - to tak na własnym przykładzie i obserwacji tego co wokół.
Pozdrawiam
Teli
|