Data: 2018-03-04 16:49:56
Temat: Re: Z łezką w oku.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trybun <c...@j...ru> wrote:
> W dniu 2018-03-02 o 19:17, XL pisze:
>>
>> A, i jeszcze jedno: z mleka od krów pasionych na łące! Świeża pasza,
>> słońce... Mleko na masło produkowane przemysłowo pochodzi od krów, które
>> nie widzą ani słońca, ani łąki :-(((
>
> Miejmy nadzieję że do Polski szybko nie trafią takie dzikie obyczaje, na
> dobre.
No co Ty? Nie wiesz, jak OD LAT wygląda hodowla krów także w Polsce???
Nie wiesz, że wszędzie w Europie jrowy żreją prefabrykowane pasze i stoją
całe życie w oborach, nie znając słońca ani trawy? W maśle od takich krow
to nie masz co szukać nie tylkp smaku i zapachu, ale także prowitaminy D3,
w ktorą niegdyś było bogate - no bo skoro krówska pod dachem, to i same jej
nie mają i niby skąd miałaby się w maśle znaleźć?
> Jak na razie przynajmniej przemysłowy rynek mleczarski to u nas
> dopiero raczkuje.
>
Ty chyba zatrzymałeś swoją świadomość na epoce gierkowskiej w tym
względzie...
>>> To magazynowanie i w ogóle przemysłowe podejście do żywności
>>> sprawia że po drodze przynajmniej część smaku gdzieś zanika..
>> Wg mnie i mojej pamięci porownawczej (a mam świetną) jest to jakieś 80%
>> ubytku.
>>
>>>
>>> Z tym jasna sprawa. Mąka ze sklepu często nie wysypuje się z torebki,
>>> tylko wypada taka zbrylona. Zawilgocona, stoi na półkach często
>>> miesiącami to i jak to ma smakować..
>>>
>>> Ewidentnie ten świat idzie w złym kierunku. Komu przeszkadzały te młyny
>>> wodne..
>> Przede wszystkim Niemcom i (po nich) komunistom.
>>
>>
>
> Wg moich obserwacji cały ten szajs i degrengolada przychodzi do nas z za
> oceanu.
>
>
Też.
--
XL
|