Data: 2000-01-25 20:01:02
Temat: Re: Z literatury
Od: "af" <f...@p...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Joanna Sereinig <j...@j...krakow.pl> wrote in message
news:388DF953.51DD273F@jagiellonia.krakow.pl...
>
>
> af napisał(a):
>
> > Hihi, ja tez pijalem...Ale dopiero duzo pozniej dowiedzialem sie, ze to
Kuba
> > Libra... Tak jak bohater jakiejs tam ( czy nie Szekspira ?) komedii
> > dowiedzial sie ze zdumieniem, ze mowi proza...
> > F.
> > PS. Drinki tropikalne Mai Tai, czy Chin-chin, na podstawie rumu i soku z
> > ananasa z dodatkami owocow typu ananas, pomarancze, mango itp. sa dosyc
> > latwe do zrobienia a wygladaja okazale w duzym pucharze ( czy w lupinie
> > orzecha kokosowego )... Musisz miec tylko malutka parasolke do
dekoracji,
> > bez tego ani rusz !
> > PS. Przed laty pewnego japonczyka poczestowano takim drinkiem w Paryzu.
> > Gospodarz chcac zrobic przyjemnosc skosnemu gosciowi stwierdzil... ta
> > parasoleczka zrobiona jest w Japonii. Gosc po powrocie do kraju myslal,
> > ....to my japonczycy znani jestesmy za granica tylko z takich gpupstewek
i
> > zalozyl wlasna firme... Ta firma nazywa sie SONY....
> > Pozdrawiam...F.
>
> Oj, oj, widzę, że o drinkach i japońskim przemyśle wiesz ciut więcej niż o
> literaturze. Pan, który ku swemu zdumieniu dowiedział się, iż całe życie
mówi
> prozą, to Monsieur Jourdain z "Mieszczanina szlachciem", pióra pewnego
> Francuza, który nazywał się Moliere. :))))))))))))
>
> Joanna
Oops, ale dalem plame...But nobody's perfect...Ale gdybym mial 50/50 szans
to wybralbym pewnego Francuza....
F.
|