Data: 2005-01-25 12:02:48
Temat: Re: Z mikrofalówki...(3)
Od: "MIR" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> nie wiem dlaczego ludzie nie proboja, kombunuja ..
niektórzy próbują i kombinują - dzięki temu powstają wynalazki...
> przecie my narodem kombinatorów jestemy ... mnie az to dziwi.
Taak, kombinujemy na rozmaite sposoby.., ale potem różnie się
to kończy...
[...]
> jak wybucha ale jakim problem jest kupic jednogo dnia taki chleb ...
> drugiego inny. potem dac szynka .. a potem boczek.. a moze dac
> paprykę lub potrzec sera zołtego a moze i topionego ....
> przeciez gotowanie to wciaz poznawanie ...
> nauka .. własne doswidczenia ! przeciec to zabawa która tym co chca
> sprawia wielka frajde .. a jak mi cos nie wyjdzie to wyciagm wnioski
> i robie inaczej
RACJA! i pięknie napisane!! Jednakże czasem, człowiek dochodzi do
przekonania, że wszystkie jego dotychczasowe nawyki są do niczego
i odczuwa potrzebę wyuczenia się zupełnie nowych - w nadziei,
że okażą się lepsze.
[...]
> ps. dla mnie jedzenie z mikrofali jest beznadzieje a kanapki .. mokre i
> ciezkie ... nie polecam ! ale sam do tego doszedłem :)
Pewnie doszedłbym do identycznych wniosków, tylko że trwałoby to dłużej
- dlatego wsłuchuję się w głosy eksperymentatorów, którzy już te wybuchające
jaja mają za sobą.
( - ) MIR
|