Data: 2006-03-09 16:34:41
Temat: Re: Z zagrypionego Torunia...
Od: "Aretkka" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Przecież to szkolna wiedza. Każdy wirus "żyje" tylko w żywej komórce
> gospodarza, bez niej jest tylko martwą cząsteczką DNA lub RNA w osłonce
> białkowej. I oczywiście można wykryć obecność wirusów - właśnie ich
> materiału genetycznego w organiźmie martwego gospodarza, nie tylko po 24
> godzinach, ale po latach, setkach i tysiącach lat.
>
> Władysław
Jeżeli jest, tak jak piszesz, to czemu w eter poszły informacje, że tureckie
dzieci( te , które zmarły) zaraziły się martwym ptactwem, (bawiły się ptasimi
łbami:-( ). Po drugie, w Azji utylizacja martwych sztuk polegała na paleniu,
domniemuję, że to najlepsza metoda na likwidację wirusa.
Pozdrawiam Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|