Data: 2002-07-04 10:01:40
Temat: Re: ZAŁAMANIA
Od: "Przemek Muszynski" <p...@2...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Rusalka" <r...@i...pl> wrote in message
news:ag14tr$2qk$1@nettle.mcnet.pl...
> Jak czest masz takie zalamania? Po jakim czasie Ci to przechodzi?
Ja mam takie stany niemal co dzien - najczesciej wieczorami, kiedy siedze w
pokoju wsluchujac sie w odglosy kladacego sie do snu domu. Leze w lozku i
bawie sie jakims ostrym narzedziem caly czas rozwazajac za i przeciw mej
dalszej egzystencji na swiecie. Gdyby nie to, ze boje sie bolu oraz
mozliwosci porazki (znajoma moich rodzicow z powodu kryzysu malzenskiego
probowala ale sie udalo (?) sie ja odratowac). Moj problem polega na tym, ze
marze o tym aby ktos mnie przytulil, porozmawial ze mna w jakiejs
trudniejszej chwili. Na rodzicow nie mam co liczyc, wracajac po 22 nie chce
im sie juz gadac i ze mna i ze soba wzajemnie. Sadze, ze w momencie jakiejs
powaznej porazki nie wytrzymam i cos mi sie przytrafi....
|