Data: 2001-09-07 08:04:22
Temat: Re: ZDRADA
Od: "preon" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:9n9rfg$ood$1@news.tpi.pl...
> Ja patrze na to inaczej,mam dwoje dzieci i wiem ze facet jakby mi
powiedzial
> ze mnie zdradzil to wylecialby na bruk i nie chcialabym go nigdy widziec
Dosyć bezkompromisowe traktowanie rzeczywistości.
Jeżeli naprawdę się kochacie to napewno nie przyszłoby Pani to tak lekko i
najprawdopodobniej byłby to błąd.
Ludzie popełniają błędy i rzeczywiście lepiej czasem o nich nie wiedzieć,
ale przypomina to chowanie głowy w piasek.
Sam mam mieszane uczucia co do tego co bym wolał.
> (w
> tym momencie,dzieci stracilyby ojca).
albo matkę, proszę Pani !!.
Nie chcę się wdawać teraz w polemikę na temat sfeminizowanych sądów
rodzinnych, ale niech Pani ma na uwadze wyniki badań prowadzonych na
dzieciach wychowywanych przez jednego rodzica - statystycznie jeżeli
zależałoby Pani na dobru dzieci to powinna Pani je oddać na wychowanie ojcu.
> Dlatego pisze,ze z dwojga zlego
> wolalabym sie nie dowiedziec.Jakby mi sie to przydazylo(w co watpie)to z
> pewnoscia bym jemu o tym nie powiedziala,aby jednym glupim postepkiem nie
> zepsuc naszego dlugoletniego zwiazku,bo wiem ,ze on tez by mi tego nie
> wybaczyl.Milosc miloscia,ale wszystko ma swoje granice.
Jeżeli byłby to jednorazowy wypadek to nawet, z dużymi oporami, jestem w
stanie przyznać Pani rację, dużo zależy od Państwa charakterów i filozofii
podejścia do życia.
Pozdrawiam
preon
|