Data: 2003-03-31 15:30:56
Temat: Re: ZDRADZONA PRZEZ MATKĘ...
Od: "Magda" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj Duchu,
Odrazu dziękuje za wnikliwą i cenna analize mojej historii. Kłaniam się.
Chcia łbym dodać tylko ze to paskudne uczucie złosći za to co zrobiła moja
mama ( wcale tez nie bronie mojego ojca ) siedzi we mnie i chciałabym się go
pozbyc, przeszkadz mi to w pomaganiu innym. Mysle że wiele rozumiem ale tez
wiel muszs ie nauczyć dlatego wskazówki dokładnie sobie przemyslam. Mimo że
czuje do niej nie nawisc jak tylko stawałaby sie jej krzywda postawiłabym
sie w jej obronie, ale na pierwszym miejscu stawiam jej własne podejscie do
zycia- ona nie chce nie wtrącam sie porostu nie mogę ( za wiele mnie to
kosztowało).
Duchu jesli bedziesz chciał opisać swoja sytuacja, o której nadmieniłes,
bardzo chętnie przeczytam.
Cieplutko pozdrawiam
Magda
>
|