Data: 2003-04-01 16:15:04
Temat: Re: ZDRADZONA
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Natalia" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b6bv2s$4jc$1@news.onet.pl...
Czytam Wasze historie Natalio i Magdo....az mi dech zapiera...
nie raz mialam spiecia z mama...ale po tym co Wy tutaj opisujecie...
boszszsz....wychodzi na to ze mam mame aniola...
(chodzi mi tylko o slowa np: wolalam miec syna, albo w przypadku Magdy
pozostawienie jej samej sobie z dolegliwosciami, nie kytykuje tu mam..tylko
wybiorcze zachowania, ktorych ja nie doswiadczylam od mamy, rozumiem jednak,
ze wszystkie nasze mamy mogly miec problem same ze soba)
_Jednak_w najgorszych chwilach mojego zycia moge na nia liczyc...
nie ma zadnych studiow, pracowala latami jako ekspedientka...
teraz "za mloda na emeryture za stara do pracy"
Kiedys (calkiem niedawno) moze mialam jakis zal o wiele rzeczy do mamy, ale
po tym co napisalyscie...moj zal jakby zbladl, gdzies sie schowal...a milosc
do mamy _jakby_ odzyla, razcej wzmocnila sie, dzis nawet strach o nia, kiedy
prowadzilam ja do osrodka zdrowia,zmeczona...z zawrotami glowy...
Pozdrawiam
Ula
www.ulast.prv.pl
|