Data: 2009-12-05 22:49:53
Temat: Re: ZWI?ZKI O?WIECONE
Od: Kasandra <6...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
adamoxx1 wrote:
> Kasandra pisze:
> > Nagash wrote:
> >> U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> >> news:44f29f8f-35c6-4225-95db-f309f2155e9f@t18g2000vb
j.googlegroups.com...
> >>
> >> [.......]
> >> Pieprzenie, to rozdwojenie, ta rana nigdy nie jest wyleczalna,
> >> jeste�my rozdwojeni , nasza �wiadomo�� jest przeci�ta, jak chcesz
> >> zobaczy� dlaczego, to na filozofii niejaki glob pisa� w�tek z tematem
> >> '' Rana ''
> >> ----------------------------------------------------
--------------
> >> No i w tej pi�knej filozoficznej utopii przychodz� ma�poludy i wal�
ciďż˝ w
> >> dup� bez myd�a, stawiaj�c jednocze�nie kropk� nad "i" przy wszystkich
twoich
> >> teoriach.
> > To jest w�a�nie rzeczywisto�� g��bie, bo to co podaje ten wariat,
> > wygl�da tak jakby� potrafi� wskoczy� komu� do g�owy, albo ten kto�
> > by�by tob�. Dlatego szale�stwo, bo nie spotka�em aby kto� przebywa� w
> > czyje� g�owie......ale jak sobie chcecie mato�y......powodzenia.
>
> nie chodzi o przebywanie w czyjej� g�owie. Chodzi o rozumienie tego, �e
> cz�owiek ma w sobie esencje - �wiadomo��, �ycie, obecno��, oraz
zlepek
> reakcji i odruch�w kt�rym nie�wiadomie podlega i ich broni, bo z nich
> czerpie poczucie swojej to�samo�ci.
>
> Chodzi tylko o �wiadomo��, �e esencj� si� od siebie nie r�nimy,
r�nimy
> sie natomiast uwarunkowaniem - ale warunkowanie nie jest NAMI.
>
>
> --
> "Ludzie chc� s�ucha� tylko tego, co ju� i tak wiedz�"
Nie, przez to że nie siedzisz w czyjeś głowie jesteś podmiotem, a
wszystko co postrzegasz jest przedmiotem. Musiałbyś być tą osobą, aby
stała się podmiotem, to co ty prezentujesz to kolektywizm w
konskwencji negujący własne '' ja '' Dlatego Sartr,e uznając
podmiotowość innego wylądował w komuniźmie. Czyli w wykluczeniu samego
siebie. Zmarnował się ten człowiek po prostu.
|