Data: 2009-12-16 23:56:19
Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczy
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:53:16 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:36:56 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 23:29:49 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 14:52:17 +0100, Stalker napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL wrote:
>>>>>>>
>>>>>>>>>> Nie wiem, moje czytały. Dlatego były w LO katolickim, żeby nie było tam
>>>>>>>>>> niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te niepożądane a obowiazkowe byly
>>>>>>>>>> odpowiednio zinterpretowane.
>>>>>>>>> Indoktrynacja od kołyski.
>>>>>>>> Sorry, ale pieprzysz.
>>>>>>> Dlaczego? Gdyby ktoś chciał zdefiniować pojęcie indoktrynacji, to
>>>>>>> wystarczyłoby obrazowe stwierdzenie:
>>>>>>>
>>>>>>> "...żeby nie było tam niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te
>>>>>>> niepożądane a obowiazkowe byly odpowiednio zinterpretowane..."
>>>>>>>
>>>>>>> Sam bym lepiej nie umiał opisać czym jest indoktrynacja. Czy mogę tego
>>>>>>> sformułowania używać w przyszłości? Oczywiście z (C) XL...
>>>>>>>
>>>>>> A czy ja Ci każę zabraniać swoim dzieciom ogladania i czytania porno? Nie
>>>>>> indoktrynuj.
>>>>> W słabej formie jesteś albo w tym LO puszczali porno odpowiednio
>>>>> zinterpretowane.
>>>> To była tylko analogia, dziecinko.
>>> Analogia do czego i dlaczego dziecinko?
>>
>> No trudno, nie w każdym towarzystwie łapią...
>
> Porno w kontekście klapsów u dzieci, to fakt nie w każdym łapią.
Niepożądane treści w kontekscie niepożądanych treści.
Analogia.
--
Ikselka.
|