Data: 2009-12-17 15:45:30
Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczy
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 17 Dec 2009 10:25:59 +0100, Qrczak napisał(a):
> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>>>>>>>>>>> chociazby te, ktore mowia, ze dzieci maja swoje prawa :)
>>>>>>>>>> Na pewno te, które propagują "prawa" pozwalające dziecku
>>>>>>>>>> mieć rodzica za nic i robić, co mu się żywnie podoba.
>>>>>>>>> No to Twoje dzieci też musiały mieć Cię za nic, skoro musiałaś się
>>>>>>>>> uciekać do kar cielesnych, żeby odpowiednio skorygować ich
>>>>>>>>> zachowanie.
>>>>>>>> Bardzo prosty wniosek.
>>>>>>> Tak samo prosty, jak teza, że bicie jest metodą wychowawczą.
>>>>>>> Chyba, ze biłaś dzieci za nic.
>>>>>> Nie biłam dzieci.
>>>>> Dawałaś klapsy, czyli biłaś.
>>>>
>>>> Klaps to nie bicie.
>>>
>>> Jakby Ci ktoś w markecie sprzedał klapsa, bo się płynnie nie poruszasz w
>>> kolejce, to uznałabyś to za atak na swoją cielesność i bicie, czy
>>> powiedziałabyś, ot mi sprzedał mi wychowawczego klapsa?
>>> Myślę, że problem tkwi w tym, ze Ty dzieci widzisz, jako swoją własność,
>>> która na etapie wychowawczym dysponujemy.
>>
>> Dzieci widzę jako kochane, ale i podległe mi z natury rzeczy osoby, które
>> mam wychować i za które odpowiadam. Z racji urodzenia i konieczności
>> doprowadzenia do stanu dorosłego ich cielesność siłą natury jest w mojej
>> gestii. Skoro nie miałam tendencji do aborcji, to i nie pogwałcę ich
>> cielesności w żaden inny sposób później.
>> Osoba w supermarkecie nie ma ze mną tak silnego związku, a nawet żadnego -
>> zatem jej klaps w stosunku do mnie byłby tylko i wyłącznie wybrykiem. Jak
>> na niego bym zareagowała, to już zależy. Wyobrażam sobie, że mój MŚK by
>> zareagował pierwszy.
>
> A wychodzisz w ogóle z domu bez TŚK?
>
> Qra
Prawdę mówiąc niechętnie - i on też beze mnie niechętnie. Chodziliśmy do
tej samej licealnej klasy, chodziliśmy większość studiów, pracujemy razem,
odpoczywamy razem. Szkoda nam czasu na osobność. Życie jest takie krótkie.
--
Ikselka.
|