| « poprzedni wątek | następny wątek » |
521. Data: 2009-12-16 23:13:07
Temat: Re: klaps wychowawczyDnia Wed, 16 Dec 2009 21:39:22 +0100, Stalker napisał(a):
> tren R wrote:
>
>> ok, a możesz tak po prostu odpowiedzieć - czy agresja jest w ogóle zła?
>
> To chyba źle postawione pytanie. Agresja to narzędzie, dopiero sposób
> jej uzycia decyduje o tym czy jest dobra, czy zła...
>
> Stalker
Mówisz o "słusznych wojnach" Obamy zapewne :->
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
522. Data: 2009-12-16 23:20:44
Temat: Re: klaps wychowawczyDnia Wed, 16 Dec 2009 22:31:58 +0100, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hgbfnh$65n$2@inews.gazeta.pl...
>>W Usenecie Marchewka <s...@g...pl> tak oto plecie:
>>>
>>>>> Sie wetne, bo OIDP juz kiedys o tym pisalysmy gdzie indziej. Poziomy
>>>>> innych hormonow badalas? Jak sie okazuje, problemy z tarczyca sa dosc
>>>>> powszechne, a Zespol Hashimoto jest dosc podstepny i ciezko go wyczaic.
>>>>> Odkad biore leki nie mam migren. :-)
>>>>
>>>> Po menopauzie migreny przechodzą.
>>>
>>> Bedac moja rowiesniczka, piszesz to z autopsji?
>>
>> Niestety jeszcze tylko z opowieści.
>>
>> Qra, przyznając się do wieku stajesz się takim samym, jak ja, dinozaurem
>
>
> Może się nie znam- ale czy dinozaury nie były gadami, ptaszku:-) ?
Podobno ptaki pochodzą właśnie od dinozaurów gadziomiednicznych :-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
523. Data: 2009-12-16 23:22:50
Temat: Re: klaps wychowawczyNitk w tym "przedszkolu" nawet nie zauważył, że mój synek
został mocno ugryziony.
Panie były zdumione, że insynuje im się iż dziecko jest pod
ich opieką. Dopiero po zapewnieniu, iż dziecko od kilku dni
ma ślad silnego ugryzienia przyznały, że w przedszkolu dwoje
dzieci gryzie inne.
Dla nich to "normalne".
Tak "normalne", że nawet tego nie zauważają.
Chore jak diabli klimaty.
--
CB
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hgbna2$65a$1@node1.news.atman.pl...
> ... Kiedyś wrócił do domu ze śladem ugryzienia w rękę.
> ... Opiekunki [oraz osoba prowadząca to "przedszkole"] traktowały te
> "walki" jako coś "normalnego".
> Również poranny płacz mojego synka był w ich ocenie czymś
> "typowym i normalnym".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
524. Data: 2009-12-16 23:24:47
Temat: Re: klaps wychowawczyNitk w tym "przedszkolu" nawet nie zauważył, że mój synek
został mocno ugryziony.
Panie były zdumione ("co pani/pan insynuje?"), że "insynuje" im
się iż dziecko pozostające pod ich opieką zostało pogryzione.
Dopiero po zapewnieniu, iż dziecko od kilku dni ma ślad silnego
ugryzienia przyznały, że w przedszkolu dwoje dzieci gryzie inne.
Dla nich to "normalne".
Tak "normalne", że nawet tego nie zauważają.
Chore jak diabli klimaty.
--
CB
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hgbna2$65a$1@node1.news.atman.pl...
> ... Kiedyś wrócił do domu ze śladem ugryzienia w rękę.
> ... Opiekunki [oraz osoba prowadząca to "przedszkole"] traktowały te
> "walki" jako coś "normalnego".
> Również poranny płacz mojego synka był w ich ocenie czymś
> "typowym i normalnym".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
525. Data: 2009-12-16 23:24:55
Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczyDnia Wed, 16 Dec 2009 23:13:37 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 13:23:29 +0100, gazebo napisał(a):
>>
>>> chociazby te, ktore mowia, ze dzieci maja swoje prawa :)
>>
>> Na pewno te, które propagują "prawa" pozwalające dziecku mieć rodzica za
>> nic i robić, co mu się żywnie podoba.
>
> No to Twoje dzieci też musiały mieć Cię za nic, skoro musiałaś się
> uciekać do kar cielesnych, żeby odpowiednio skorygować ich zachowanie.
Bardzo prosty wniosek.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
526. Data: 2009-12-16 23:27:07
Temat: Re: klaps wychowawczyDnia Wed, 16 Dec 2009 23:16:35 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 13:43:20 +0100, gazebo napisał(a):
>>
>>> Użytkownik medea napisał:
>>>> Duch pisze:
>>>>
>>>>> Przy dziecku, myslenie nie zalatwia wszystkich problemow.
>>>>> A czesto teoretycy o dzieciach wlasnie taki argument stosują.
>>>>>
>>>>> Nawet jesli myslisz o roznych konsekwencjach to dziecko i tak
>>>>> zaskoczy - to jest _norma_ w wychowaniu dzieci.
>>>>> Ten kto nie zajmowal sie dziecmi ten mowi ze
>>>>> wszystko trzeba bylo przemyslec.
>>>>>
>>>> Ja mam takie pytanie dodatkowe, Duchu. Masz dzieci?
>>>>
>>> mnie bardziej ciekawi na ile prawda z ta agresywnoscia Ducha i jego
>>> problemami z tym zwiazanymi
>>
>> A ja bym miala pytanie do wszystkich tutejszych rodziców - ilu z nich ma
>> dzieci w wyniku planu, a ilu w wyniku zwykłej wpadki... A wtedy dopiero
>> pogadamy o mysleniu w wychowaniu.
>
> A co ma piernik do wiatraka?
Ponieważ kto nie myśli, kiedy robi, niech nie uczy nikogo myśleć.
> O pierwsze dziecko się starałam 7 miesięcy, o drugie ponad rok.
> Mam już oficjalną zgodę na wychowywanie dzieci?
Chciane, nie zrobione bezmyślnie - masz.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
527. Data: 2009-12-16 23:27:24
Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczyXL pisze:
> Dnia Wed, 16 Dec 2009 23:13:37 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 13:23:29 +0100, gazebo napisał(a):
>>>
>>>> chociazby te, ktore mowia, ze dzieci maja swoje prawa :)
>>> Na pewno te, które propagują "prawa" pozwalające dziecku mieć rodzica za
>>> nic i robić, co mu się żywnie podoba.
>> No to Twoje dzieci też musiały mieć Cię za nic, skoro musiałaś się
>> uciekać do kar cielesnych, żeby odpowiednio skorygować ich zachowanie.
>
> Bardzo prosty wniosek.
Tak samo prosty, jak teza, że bicie jest metodą wychowawczą. Chyba, ze
biłaś dzieci za nic.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
528. Data: 2009-12-16 23:30:53
Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczyDnia Wed, 16 Dec 2009 23:29:49 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 14:52:17 +0100, Stalker napisał(a):
>>
>>> XL wrote:
>>>
>>>>>> Nie wiem, moje czytały. Dlatego były w LO katolickim, żeby nie było tam
>>>>>> niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te niepożądane a obowiazkowe byly
>>>>>> odpowiednio zinterpretowane.
>>>>> Indoktrynacja od kołyski.
>>>> Sorry, ale pieprzysz.
>>> Dlaczego? Gdyby ktoś chciał zdefiniować pojęcie indoktrynacji, to
>>> wystarczyłoby obrazowe stwierdzenie:
>>>
>>> "...żeby nie było tam niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te
>>> niepożądane a obowiazkowe byly odpowiednio zinterpretowane..."
>>>
>>> Sam bym lepiej nie umiał opisać czym jest indoktrynacja. Czy mogę tego
>>> sformułowania używać w przyszłości? Oczywiście z (C) XL...
>>>
>>
>>
>> A czy ja Ci każę zabraniać swoim dzieciom ogladania i czytania porno? Nie
>> indoktrynuj.
>
> W słabej formie jesteś albo w tym LO puszczali porno odpowiednio
> zinterpretowane.
To była tylko analogia, dziecinko.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
529. Data: 2009-12-16 23:36:56
Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczyXL pisze:
> Dnia Wed, 16 Dec 2009 23:29:49 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 14:52:17 +0100, Stalker napisał(a):
>>>
>>>> XL wrote:
>>>>
>>>>>>> Nie wiem, moje czytały. Dlatego były w LO katolickim, żeby nie było tam
>>>>>>> niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te niepożądane a obowiazkowe byly
>>>>>>> odpowiednio zinterpretowane.
>>>>>> Indoktrynacja od kołyski.
>>>>> Sorry, ale pieprzysz.
>>>> Dlaczego? Gdyby ktoś chciał zdefiniować pojęcie indoktrynacji, to
>>>> wystarczyłoby obrazowe stwierdzenie:
>>>>
>>>> "...żeby nie było tam niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te
>>>> niepożądane a obowiazkowe byly odpowiednio zinterpretowane..."
>>>>
>>>> Sam bym lepiej nie umiał opisać czym jest indoktrynacja. Czy mogę tego
>>>> sformułowania używać w przyszłości? Oczywiście z (C) XL...
>>>>
>>>
>>> A czy ja Ci każę zabraniać swoim dzieciom ogladania i czytania porno? Nie
>>> indoktrynuj.
>> W słabej formie jesteś albo w tym LO puszczali porno odpowiednio
>> zinterpretowane.
>
> To była tylko analogia, dziecinko.
Analogia do czego i dlaczego dziecinko?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
530. Data: 2009-12-16 23:46:24
Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczyDnia Thu, 17 Dec 2009 00:27:24 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 23:13:37 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 13:23:29 +0100, gazebo napisał(a):
>>>>
>>>>> chociazby te, ktore mowia, ze dzieci maja swoje prawa :)
>>>> Na pewno te, które propagują "prawa" pozwalające dziecku mieć rodzica za
>>>> nic i robić, co mu się żywnie podoba.
>>> No to Twoje dzieci też musiały mieć Cię za nic, skoro musiałaś się
>>> uciekać do kar cielesnych, żeby odpowiednio skorygować ich zachowanie.
>>
>> Bardzo prosty wniosek.
>
> Tak samo prosty, jak teza, że bicie jest metodą wychowawczą. Chyba, ze
> biłaś dzieci za nic.
Nie biłam dzieci.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |